Zgodnie z zapowiedziami aktywistów opozycyjnych w internecie. Manifestacje domagające się uchylenia “podatku od próżniactwa” odbyły się także w miastach obwodowych: Brześciu, Witebsku, Mohylewie i Homlu.

W piątek na demontracji przeciw “podatkowi od próżniactwa” manifestowało w Mińsku około 2 tysięcy osób, prowadzonych przez liderów opozycji i anarchistów. Bardzo szybko po niej, w sieci pojawiły się zapowiedzi kolejnych manifestacji, tym razem w miastach obwodowych: Brzeście, Grodnie, Mohylewie , Witebsku i Homlu. Akcje protestu w większości miast rozpoczęły się w południe. W Mohylewie zebrało się około 100 przeciwników polityki władz. W demonstracji uczestniczyl między innymi przywódca opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Anatol Labiedźka, który przemówił wraz z przewodniczącym obwodowych struktur tej partii Władimirem Szancowem oraz koordynatorem lokalnych struktur Białoruskiej Chrześcijańskiej Demokracji. 100 osób wyszło, w geście protestu, na centralny Plac Lenina w Brześciu. Wśród zebranych dominowały okrzyki dotyczące spraw materialnych, skandowane szczególnie intensywnie pod gmachem administracji obwodowej. W Witebsku na Plac Zwycięstwa 200-250 osób. Manifestanci zadeklarowali, że zbiorą się w kolejną niedzielę. Podobnie jak w Brześciu akcja trwała około godziny.

Zdecydowanie najwięcej uczestników, według portalu Tut.by nawet 2 tys., zebrało się Homlu. Na Placu Lenina demontranci skandowali “Nie jesteśmy darmozjadami”, “Łukaszenko ustąp”, “Nie dla dekretu nr 3”. Pojawiły się wśród nich zakazane przez władze biało-czerwono-białe flagi. “Największym darmozjadem jest nasz szanowny prezydent” – skandowali manifestanci.

Grodnie manifestacja sprzeciwu wobec polityki władz ropoczęła się na Placu Sowieckim o godzinie 14. Zerbało się około 100 osób. Ulicą Sowiecką przemaszerowali oni na Plac Lenina pod gmach administracji obwodowej krzycząc “Nie bójcie się”. Na placu zbierali ppodpisy obywateli pod wnioskiem o uchylenie dekretu prezydenta nr 3 . Przepis ten obłożył specjalnym podatkiem osoby, które w ciągu roku przepracowały oficjalnie mniej niż sześć miesięcy. Każdy “próżniak” został zobowiązany do zapłaty równowartości około 250 dolarów. Choć nowy dekret obowiązywał już w zeszłym roku, do masowych protestów dochodzi teraz, wraz z pogarszającą się sytuacją ekonomiczna większości obywateli Białorusi. W kraju od dwóch lat trwa recesja, a władze ratują finanse państwa rezygnując z dotowania podstawowych usług publicznych, które do tej pory były na Białorusi bardzo tanie.

Sprzeciw ma tło ekonomiczne, co znajduje odzwierciedlenie w nietypowym jak na Białorusi charakterze. We wschodnich miastach, gdzie dominowało dotychczas poparcie dla włądz bądź bierność polityczna, odbyły się najliczniejsze demontracje. Według komentatorów zebrały cały przekrój społeczny, także ludzi nie zaangażowanych w działalność w organizacjach opozycyjnych. Przejeżdżający kierowcy często trąbieniem sygnalizowali poparcie dla manifestantów.

Manifestacja w Brześciu:

Manifestacja w Witebsku:

Manifestacja w Grodnie:

Manifestacja w Mohylewie:

Manifestacja w Homlu:

tut.by/charter97.org/kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply