Wczoraj około 200 chińskich budowlańców ruszyło na piechotę w 25-kilometrowy marsz z placu budowy w Dobruszu do Homla by domagać się wypłaty zaległych, trzymiesięcznych pensji.

Chińczycy chcieli ruszać na piechotę aż do Mińska, ale miejscowym władzom i kierownictwu przedsiębiorstwa udało się namówić ich na powrót do Dobrusza. Wbrew zapewnieniom tego ostatniego, że uczestnicy strajku nie będą karani, inicjatorom protestu grozi teraz deportacja do Chin. Takie rozwiązanie zapowiedział członek kierownictwa “Bellesbumprom” Jurij Nazarow. Z drugiej strony robotnicy doczekali się jednak wypłaty wstrzymywanych trzymiesięcznych zarobków.

belsat.eu/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply