W przyszłym roku w polskich miastach mają pojawić się specjalne strefy, do których nie wjadą najstarsze auta. Celem jest poprawa jakości powietrza. Jest już projekt rozporządzenia w tej sprawie.
O sprawie informuje „Gazeta Wyborcza”. Decyzję o rozmieszczeniu stref podejmą samorządy.
Jeśli proponowane zmiany wejdą w życie, na kierowców zostanie nałożony obowiązek wykupienia nalepki potwierdzającej klasę ekologiczną auta. Jej koszt ma wynosić 10 złotych. Jednak gdy ze względu na wiek samochód spadnie do niższej klasy, będzie trzeba ją wymienić. Samochody z silnikami diesla mają zostać podzielone na cztery klasy wiekowe, a z benzynowymi na dwie.
Od rodzaju posiadanej nalepki będzie zależało, czy auto będzie mogło wjechać do wyznaczonej przez samorząd „ekostrefy”.
Autorem projekt rozporządzenia w sprawie stref ograniczonej emisji komunikacyjnej jest Departament Ochrony Powietrza w Ministerstwie Środowiska.
„Gazeta Wyborcza” / TVP.info / Kresy.pl
…nie wjedzie bez naklejki, ale nie wjedzie też z naklejką niewłaściwą, czyli diesle z tylko z filtrem DPF – nie starsze niż 5 – 6 lat. Szlachta od nowych aut wyczyści sobie zatem zakorkowane ulice z plebsu… Welcome to wolandia.
Klasę uzależniono od wieku samochodu, a nie zbadania emisji konkretnej maszyny np. na jakimś przeglądzie. Głupie, nielogiczne, niesprawiedliwe i nieetyczne.