Syryjski prezydent wraz z małżonką odwiedził wczoraj katolicki kościół Notre Dame de Damas w związku ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia.
Baszard al-Asad pojawił się w kościele wczoraj wieczorem wraz ze swoją małżonką Asmą. Było tym bardziej niespodziewane, że świątynia znajduje się zaledwie dwa kilometry od przedmieścia Dżobar opanowanego przez ugrupowania antyrządowe. W kościele właśnie trwała próba chóru i właśnie z z jego członkami rozmawiał syryjski prezydent.
Społeczności chrześcijańskie w większości za przykładem hierarchów kościelnych popierają legalne władze Syryjskiej Republiki Arabskiej, które stoją na stanowisku religijnej tolerancji. Sam prezydent al-Asad jest wyznawcą alawickiej interpretacji islamu.
rt.com/twitter.com/AP/kresy.pl
Spoko ziom ten Baszard.
Tylko w Kresach mozna znależć obiektywne artykuły :-))))