Son Young Nam, pierwszy sekretarz ambasady Korei Północnej w Bangladeszu miał przy sobie 170 sztabek złota o wadze 27 kilogramów i wartości około 1,4 mln dolarów.

Dyplomata został zatrzymany na lotnisku Dhaka w piątek. Przybył tam w nocy liniami Singapour Airlines. Wpadł, gdy celnicy prześwietlili jego bagaż, choć wcześniej utrzymywał, że nie ma tam nic do prześwietlania.

Son Young Nam został wypuszczony, ale władze Bangladeszu zamierzają ostwic mu zarzuty karne. W ostatnich miesiącach nasiliły się próby przemytu złota do Bangladeszu, głównie z Dubaju. To jednak pierwszy przypadek, który dotyczy dyplomaty.

Reuters.com / tass.ru / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply