Izraelskie służby aresztowały Meira Ettingera, przywódcę ekstremistycznego ugrupowania. Ma ono związek z atakiem na Zachodnim Brzegu, gdzie w nocy z czwartku na piątek żydowscy ekstremiści podpalili dwa domy Palestyńczyków. W pożarze zginęło półtoraroczne dziecko.
W wyniku ataku podpalono dom Palestyńczyków. Dziecko spłonęło żywcem, a jego rodzina została ciężko ranna.
Ostatnia fala przemocy sprawiła, że władze Izraela zaostrzyły działania wobec ekstremistów. Teraz osoby, które dopuściły się „politycznej przemocy wobec Palestyńczyków, będą mogły być przetrzymywane w areszcie przez policję bez wyroków. Premier Benjamin Netanjahu zapowiedział zero tolerancji wobec tego typu przestępstw. Wcześniej do przyjęcia takiej postawy wezwała Unia Europejska.
IAR / PAP / TVP.info / Kresy.pl
Najpierw wyhodowali sobie ekstremistów karmiąc ich nienawistnymi teoriami a teraz będa z nimi walczyć.
Zeby sie nie okazalo, ze ta walka z ekstremistami bedzie wygladac jak walka Usraela z Pastwem Islamskim. Moze to oznaczac w praktyce zacisniecie petli na szyjach Palestynczyków. Wiadomo… beda sie zdazac pomylki etc, i nagle okaze sie, ze syjonisci sa lepiej uzbrojeni i zorganizowani, a w “pomylkowych” akcjach IDF ginie wiecej Palestynczyków. Nie chce zle wieszczyc, ale znamy juz podobne scenariusze.
ludobójcza natura żyda po raz kolejny została objawiona.