Jeśli służbom więziennym w stanie Utah zabraknie trucizny potrzebnej do wykonania śmiertelnego zastrzyku, więźniowie skazani na karę śmierci będą rozstrzeliwani. Władze stanowe zniosły taką formę egzekucji w roku 2004, ostatni skazaniec został rozstrzelany w roku 2010 – sam zażyczył sobie takiej śmierci.

Zmiana przepisów obowiązujących w Utah to efekt kłopotów z zaopatrzeniem. Stanowy parlament przywrócił taką formę przeprowadzania egzekucji ze względu na problemy z pozyskiwaniem mieszanek trucizn wykorzystywanych w przypadku śmiertelnego zastrzyku.

Podanie trucizny pozostanie główną formą wykonywania wyroku śmierci, rozstrzelanie zostało uznane jako rozwiązanie awaryjne, stosowane o ile władzom nie uda się pozyskać odpowiednich środków chemicznych na 30 dni przed planowaną egzekucją. Ustawa została już podpisana przez gubernatora Gary’ego Herberta.

Nad wprowadzeniem alternatywnych metod przeprowadzania egzekucji zastanawiają się także władze innych stanów, w tym Alabamy. Z kolei władze Oklahomy zastanawiają się nad wprowadzeniem komory gazowej. Dostępność środków wykorzystywanych w przypadku śmiercionośnego zastrzyku gwałtownie spadła ze względu na embargo nałożone przez Unię Europejska w 2011 roku.

We wszystkich 34 stanach, w których prawo przewiduje karę śmierci, śmiertelny zastrzyk pozostaje główną metodą egzekucji. Niektóre z nich oferują jednak skazanym prawo wyboru: w Waszyngtonie mogą zdecydować się na śmierć przez powieszenie, a na Florydzie na krzesło elektryczne.

BBC / PCh24.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply