Sondaż opublikowany przez “Washington Post” wykazał, że ci Amerykanie, którzy mieli większy problem ze wskazaniem Ukrainy na mapie jednocześnie chętniej wspierali ewentualność interwencji w tym kraju.

“Washington Post” przedstawił wyniki sondażu jaki z pomocą pracowni Survey Sampling International przeprowadził w dniach 28-31 marca na próbie 2066 Amerykanów. Redakcja zapytała jak powinny zareagować władze amerykańskie na kryzys na Ukrainie.

Główne pytanie zostało jednak poprzedzone prośbą o pawidłowe zlokalizowanie tego kraju na mapie konturowej. Jak się okazało jedynie 16 procent Amerykanów potrafiło tego dokonać prawidłowo. Jak napisał “WP” mediana wskazań zawierała się w kręgu około 1800 mil od Kijowa czyli w obszarze zawierającym między innymi lokalizacje takie jak Sudan i Portugalia. Dodajmy, że niewiele lepsi byli absolwenci college’ów – Ukrainę wskazało prawidłowo tylko 21 procent z nich.

Naukowcy prowadzący badanie – Kyle Dropp z Dartmouth College, Joshua D. Kertzer z Harvard University i Thomas Zeitzoff z Princeton stwierdzili także pewną zastanawiającą korelację. Czym dalej od rzeczywistego miejsca na mapie respondenci wskazywali położenie Ukrainy tym chętniej opowiadali się za amerykańską ‘interwencją” w tym kraju.

washingtonpost.com/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply