– MSZ RP wyraża głębokie zaniepokojenie sytuacją szkół im. Lelewela i im. Syrokomli w Wilnie – czytamy w piśmie wystosowanym przez ministerstwo spraw zagranicznych do ambasady litewskiej w Warszawie. Wcześniej ws. sytuacji polskich szkół alarmowały środowiska kresowe, a także posłowie związani z klubem Kukiz’15 i Ruchem Narodowym.

Redakcja portalu L24 dotarła we wtorek do treści, którą polskie MSZ wystosowało do Ambasady Republiki Litewskiej w Warszawie w sprawie polskich szkół na Litwie.

W przesłanym dokumencie ministerstwo wyraża niepokój w związku z sytuacją dotyczącą polskich szkół w Wilnie.

– Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP wyraża głębokie zaniepokojenie sytuacją szkół im. Lelewela i im. Syrokomli w Wilnie, których akredytacja z niejasnych względów jest odkładana w czasie. Szczególne niezrozumienie budzi decyzja przeniesienia, wbrew woli społeczności szkolnej, najstarszej polskiej szkoły w Wilnie do innej, niekorzystnej lokalizacji oraz uzależnienie od tego przez samorząd m. Wilna zgody na akredytację– czytamy w dokumencie.

Polscy dyplomaci podkreślili, że działania litewskich władz w obszarze oświaty mniejszości narodowych są niezgodne z prawem międzynarodowym:

– Przede wszystkim rażące jest pogarszanie warunków oświaty mniejszości narodowej na rzecz komfortu większości. Aktualne działania władz litewskich stanowią złamanie podstawowych zasad ochrony praw mniejszości narodowych dotyczących współpracy z zainteresowanymi mniejszościami w procesie podejmowania decyzji ich dotyczących. Uszczuplanie praw mniejszości bez ich zgody, a nawet bez zasięgnięcia ich opinii, narusza zasady ochrony mniejszości wyrażone m.in. w Konwencji Ramowej RE o Ochronie Mniejszości Narodowych, którą Litwa ratyfikowała.

Przeczytaj: Litewscy szowiniści wyrzucili polską szkołę w Wilnie z dotychczasowej siedziby

Polska oczekuje też szybkiego rozwiązania problemów oświatowych, z jakimi borykają się Polacy na Litwie.

– Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP ma zaszczyt przypomnieć, że kwestia ta została podniesiona przez prezydenta RP Andrzeja Dudę podczas spotkania z prezydent Litwy Dalią Grybauskaitė w Dubrowniku, a także przez premier RP B. Szydło w rozmowie z premierem Litwy A. Butkevičiusem w Ułan Bator i strona polska oczekuje na konstruktywne współdziałanie na rzecz rozwiązania problemu i odpowiedź strony litewskiej w sprawie możliwie szybkiej akredytacji szkół, z których korzystają dzieci polskiego pochodzenia, w tym szkoły im. Lelewela pod jej dotychczasowym adresem przy ul. Antakalnio 33 w Wilnie– pisze polskie MSZ.

PRZECZYTAJ: Bezprawne i skandaliczne działania władz Wilna – oświadczanie społeczności Szkoły im. Lelewela

Przypomnijmy, że – jak zwracał uwagę nasz portal– obecny rząd już pół roku temu był alarmowany o destrukcyjnych działaniach Republiki Litewskiej wobec polskich szkół na Wileńszczyźnie. Politycy PiS – mimo że zdawali sobie sprawę z sytuacji – kontynuowali współpracę z państwem odpowiedzialnym za destrukcję polskiego szkolnictwa, m.in. w dziedzinie energetyki i obronności, nie oczekując nic w zamian. Ponadto, rząd PiS konsekwentnie ignoruje Polaków z Wileńszczyzny, którzy zwracają uwagę na konieczność radykalnej zmiany polityki wobec Litwy.

PRZECZYTAJ: Kompromitacja polskiego MSZ: rząd PiS od pół roku przyzwala na niszczenie polskich szkół na Litwie

Jak informowaliśmy wcześniej, również we wtorek poseł Kukiz’15 Piotr Liroy-Marzec złożył do MSZ interpelację w sprawie braku realnych działań na rzecz Polaków na Litwie”.

– Dopuszczenie do likwidacji polskiej szkoły w Wilnie, brak jakichkolwiek oznak poprawy sytuacji naszych rodaków na Litwie, to rzeczywiste efekty tych “starań” rządu– pisał poseł w interpelacji.

ZOBACZ: Litewskie władze sugerują polskim uczniom, że są spolonizowanymi Litwinami [+DOKUMENT]

Już wcześniej interweniował on w tym resorcie w reakcji na bezczynność polskich władz w sprawie sytuacji Polaków na Litwie. Wówczas poseł zwracał uwagę szczególnie na sprawę legendarnej szkoły im. J. Lelewela w Wilnie, którą litewskie władze miasta postanowiły przenieść do innej dzielnicy, jednocześnie pozbawiając dzielnicę Antokol placówki z polskim językiem nauczania.

CZYTAJ: Trwa walka o legendarną polską szkołę w Wilnie. „Będziemy jej bronili do końca, ale brak nam wsparcia politycznego”

Ostatecznie, przy braku realnych działań ze strony Polski, szkoła na Antokolu została faktycznie zlikwidowana w połowie października. Nastąpiło to w bardzo szybkim tempie. U części dzieci wystąpiły jednak problemy zdrowotne, prawdopodobnie spowodowane pośpiesznym remontem i przenosinami.

Wcześniej interwencje ws. Polaków na Litwie, przede wszystkim w kwestii polskiego szkolnictwa, podejmowali również inni posłowie Kukiz’15, m.in. Andrzej Kobylarz, Adam Andruszkiewicz oraz sam Paweł Kukiz, a także poseł niezrzeszony i lider Ruchu Narodowego, Robert Winnicki. W sprawie zabierały głos również środowiska kresowe.

Przeczytaj: Kukiz krytykuje pro-litewską politykę PiS

We wrześniu informowaliśmy, że z uzyskanych przez portal Kresy.pl informacji wynikało, że politycy Kukiz’15 rozważają możliwość przeprowadzenia specjalnej konferencji prasowej w Wilnie, która miałaby na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa polskiego na zaniechania wszystkich rządów III RP w kwestii praw narodowych przysługujących Polakom z Wileńszczyzny oraz na cele przyświecające dyskryminacyjnej polityce Republiki Litewskiej wobec naszych rodaków mieszkających w obecnych granicach tego państwa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Po co nam Litwa?

ZOBACZ TAKŻE: Stosunki polsko-litewskie. Dość milczenia

L24.lt / Kresy.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mariusz67
    mariusz67 :

    Najwyższy już czas na zdecydowane działania dyplomatyczne. Dotychczasowe zaklinanie rzeczywistości i liczenie na dobrą wolę władz litewskich nie prowadziło do żadnego rozwiązania. Sytuacja staje się krytyczna: niszczone jest polskie szkolnictwo, nadal nie zwrócono ziemi byłym właścicielom Polakom w Wilnie i okolicach, wciąż zakazana jest dwujęzyczność (choć przynajmniej zakończyło się sądowe karanie Polaków). Przy tym problem pisowni nazwisk wydaje się najmniej ważną błahostką, choć celowo jest wysuwany przez niektóre środowiska na pierwszy plan, głównie przez stronę litewska i ich sojuszników np. media ZW Okinczyca.

  2. zefir
    zefir :

    “Polskie MSZ głęboko zaniepokojone sytuacją polskich szkół na Litwie”–więc co,mamy współczuć tym zaniepokojonym nierobom i pasożytnikom MSZ,którzy łaskawi byli się zaniepokoić?Lata mijają a bezczelna Litwa gra Polsce na nosie,zaś polskie tchórzliwe MSZ twierdzi,że to tylko słowik śpiewa.W myśl zdradzieckiej,antypolskiej doktryny i mitu Giedroyca,wygodnego dla MSZ,całe to lewackie i wygodnickie towarzystwo spasionego Waszczyka,zwyczajnie olewa sprawy polskie w krainie szaulisów.