Łatwiej o obywatelstwo Federacji Rosyjskiej – początek inwazji z Azji Środkowej?

Duma przyjęła w pierwszym czytaniu poprawki do ustawy o obywatelstwie RF uproszczając proces jego nabywania przez rosyjskojęzycznych.

Uproszczona i skrócona procedura ma objąć nie tylko “rodaków” (etnicznych Rosjan) ale wszystkich “nosicieli rosysjkiego języka” których przodkowie żyli na obszarze Federacji Rosyjskiej, co siłą rzeczy obejmuje jej prawno-międzynarodowego poprzednika czyli Związek Radziecki a nawet imerium carów. Warunkiem będzie jedynie osiedlenie się w Rosji i zrzeczenie się dotychczasowego obywatelstwa kraju urodzenia oraz znajomość rosyjskiego na “niezbędnym” poziomie, przy czym już zapowiedziano że będzie się wymagać “komunikatywności potocznej” bez gramataycznego puryzmu. Nowa procedura zwolni korzystających z niej z wymogu 5 lat nieprzerwanego zamieszkiwania (zameldowania) w FR i będzie trwała od 3 do 6 miesięcy od złożenia wniosków.

Szef komisji do spraw WNP, integracji eurazjatyckiej i relacji z rodakami poza granicami Leonid Słuckij stwierdził, że Duma uchwali ustawę do końca kwietnia. Postrzega ją jako etap w zbieraniu i jednoczeniu “ruskogo mira”. “Jej znaczenie trudno przecenić” – podsumował Słuckij.

Wprost odwrotną ocenę nowelizacji ustawy o obywatelstwie zaserwował komentator rozgłośni radiowej “Echo Moskwy” Kiryl Szulika. Nazwał ją “najniebezpieczniejszą w ostatnich latach ustawą”. “Deputowani mówią o zjednoczeniu >>ruskogo mira<< jednak realnie ta inicjatywa otworzy Rosję nie dla Rosjan, lecz dla milionów migrantów z Azji Środkowej, którzy już w tej chwili są głównymi imigrantami zarobokowymi”, jak twierdzi Szulika nierzadko angażującymi się w działalność kryminalną.

“Wygląda na to, że nacjonaliści, którzy myśleli, że przyłączenie Krymu rozpoczyna odbudowę państwa rosyjskiego, pomylili się. Tak na prawdę zaczęło się odtwarzanie ZSRR w którym Centrum karmiło narodowościowe perferie” – podumowuje Szulika.

itar-tass.com/echo.msk.ru/kresy.pl