Rosyjskie media już dawno nie były tak zainteresowane wydarzeniami w Polsce. Niemal wszystkie agencje prasowe, stacje radiowe i telewizyjne, ze szczegółami opisują wczorajszy napad na rosyjską ambasadę w Warszawie. Uczestnicy Marszu Niepodległości obrzucili gmach ambasady petardami i racami. Spłonęła również budka strażnicza.

Na razie moskiewskie media unikają używania mocniejszych słów – zapewne w oczekiwaniu na reakcje oficjalnych rosyjskich polityków. Nie unikają jednak komentarzy.
Dziennik „Kommiersant” na swojej stronie internetowej poinformował, że w związku z wydarzeniami ambasador Polski w Moskwie Wojciech Zajączkowski został wezwany do Rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Gazeta zauważa jednocześnie, że rosyjska policja wzmocniła środki bezpieczeństwa przed ambasadą Polski w Moskwie.
Popularny „Moskowskij Komsomolec” pisze, że „ambasada Polski w Warszawie została zaatakowana przez polskich nacjonalistów. Uczestnicy demonstracji, zorganizowanej w związku ze Świętem Niepodległości Polski rozpalili ogień pod murem placówki, podpalając śmietnik i próbując wyłamać bramę misji dyplomatycznej”. Gazeta twierdzi, że „demonstranci wykrzykiwali obraźliwe słowa pod adresem Rosji, rzucali przez ogrodzenie petardy, kamienie i kawałki asfaltu”.
Z kolei rządowa „Rossijskaja Gazieta” zwraca uwagę, że polska policja „aresztowała chuliganów którzy zaatakowali ambasadę Rosji w Warszawie”, a polski MSZ już „potępił sprawców tego incydentu”.
Agencja Interfax zwraca uwagę, że w trakcie starć uczestników „Marszu Niepodległości” z policją – rannych zostało 19 demonstrantów, 12 policjantów, a 72 osoby trafiły do aresztu. Ta sama agencja przypomina o ostrych słowach polskiego MSZ pod adresem chuliganów, którzy obrzucili rosyjską ambasadę racami i dodaje, że jeszcze dziś polskiemu ambasadorowi w Moskwie zostanie wręczona nota dyplomatyczna.
„Dzień wielkiego braku miłości” – pod takim tytułem opis wydarzeń w Warszawie zamieścił popularny portal Gazieta.ru. Portal przypomniał, że to drugi napad w ciągu ostatnich kilku tygodni na zagraniczną placówkę Federacji Rosyjskiej. Niedawno tłum zaatakował rosyjską ambasadę w Libii.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply