Była wiceminister finansów z rządu PO Izabela Leszczyna: “Niesamowity zbieg okoliczności “

Grażyna Kawecka-Karaś z Częstochowy, prywatnie koleżanka wiceminister, odebrala już kluczyki do wygranego samochodu.
Serwis wSumie.pl, który pierwszy napisał o sprawie przeprowadził rozmowę z Izabelą Leszczyną. Powiedziała ona, że była zaangażowana w projekt loterii i wie o wygranej koleżanki: “Dowiedziałam się kilka dni temu. Niesamowity zbieg okoliczności”
Zapytana o podejrzenia, że losowanie zostało ‘ustawione’, była wiceminister stwierdziła: “Wymyśliliśmy loterię paragonową na wzór loterii na Słowacji, w Portugalii. Pracowaliśmy nad przygotowaniem przetargu blisko rok, bo to była bardzo skomplikowana procedura. W przetargu wygrała firma i to ta właśnie firma odpowiadała i nadal odpowiada za organizowanie loterii, za wymyślenie procesu losowania, który jest elektroniczny. Pracownicy finansów w ogóle nie biorą udziału w tym przedsięwzięciu.”

Źródło: se.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. krok
    krok :

    W urzędzie gminy, w której mieszkam, również urzędnicy nie mogli brać udziału w loterii na dofinansowanie 80-90% kosztów do instalacji solarnych. No i nie brali. Zwycięzcami loterii zostało kilkanaście osób, 90% z nich to rodziny pracowników urzędu miejskiego, resztę to sąsiedzi burmistrza. Oczywiście prokuratura nie znalazła tu znamion przestępstwa. A było co kraść. Za instalacje solarną wartą 20 tys, “zwycięzcy” loterii zapłacili jedynie 2 tys.
    Warunkiem udziału w loterii było zgłoszenie chętnego do udziału. Ogłoszenie widniało jeden dzień ponoć gdzieś, w którymś z pomieszczeń urzędu miasta i gminy. Oczywiście żaden postronny mieszkaniec nie miał szans na zapoznanie się z ogłoszeniem, oprócz urzędników. Ogłoszenie było, więc wg. przepisów zostały spełnione warunki o ogłoszeniu loterii. Ręce czyste, a złodziejstwo oczywiste.
    Polska jest krajem skorumpowanym nie mniej niż ukraina, tylko u nas nauczyli się już kraść w majestacie prawa.