We wrześniu 1939 r. większość archiwum polskiego wywiadu wpadła w ręce Niemców. Na nich zdobyli je Sowieci. Niemieccy historycy przez przypadek natrafili na część dokumentów naszej przedwojennej specsłużby.

NKWD i Armi Czerwona przejęły niemieckie archiwa, wraz z nimi materiały zdobyte wcześniej przez Niemców w krajach okupowanych. Władze “Polski Ludowe” odzyskały jedynie mniejszą część, najmniej wartościowych dokumentów. Część przedwojenego archiwum skopiowali polscy badacze w latach 90 ubiegłego stulecia, gdy Rosjanie umożliwiali dostęp do swoich zbiorów dokumentów. Od dawna są jednak niedostępne.

Teraz dokumenty przedwojennego polskiego wywiadu ponownie wyłynęły. Niemieccy badacze buszujący w dokumentach III Rzesz trafili na 18 teczek polskich dokumentów. Z kopii jakie wykonali wynika, że znaleźli sprawozdania tajnych współpracowników ze posiedzeń działaczy komunistycznych wysokiego szczebla, “Wykaz agentów komunistycznych, rosyjskich, delegowanych przez Komintern do Europy Zachodniej”, schemat “sieci propagandy komunistycznej” czy też schemat powiązań między radziecką ambasadą w Berlinie a Komuistyczną Partią Niemiec.

Zgodnie z prawem międzynarodowym dokumenty te powinny wrócić do Polski. “Nieustannie domagamy się zwrotu naszych archiwów. W Rosji jednak rządzi nimi polityka.” – powiedział “Gazecie Wyborczej” Andrzej Czesław Żak, dyrektor Centralnego Archiwum Wojskowego. Mówiąc o znalezionych przez niemieckich historyków materiałach ocenia – “Z punktu widzenia Sowietów to mogły być kluczowe informacje. Dzięki nim mogli wyłapać polskich agentów, którzy przeżyli wojnę, albo mścić się na ich rodzinach”.

wyborcza.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply