„Nie było, panie pośle Święcicki, żadnego konfliktu polsko-ukraińskiego w latach 40. na Kresach Wschodnich. Było ludobójstwo. Tak samo jak nie było konfliktu niemiecko-żydowskiego w czasach II wojny światowej, tylko był holokaust. Kresy Wschodnie doświadczyły takiego samego holokaustu” – powiedział Robert Winnicki w Sejmie.

Poseł Winnicki zaznaczył, że podczas środowej debaty na sali sejmowej po raz kolejny padło kłamstwo wołyńskie.

„Nie było, panie pośle Święcicki, żadnego konfliktu polsko-ukraińskiego w latach 40. na Kresach Wschodnich. Było ludobójstwo. Tak samo jak nie było konfliktu niemiecko-żydowskiego w czasach II wojny światowej, tylko był holokaust. Kresy Wschodnie doświadczyły takiego samego holokaustu”– powiedział poseł.

„Jestem przekonany, że jeśli nie w tej, to w innej kadencji, oby jak najszybciej, któryś sejm uchwali prawne ściganie kłamstwa wołyńskiego. Żeby kłamcy wołyńscy byli napiętnowani”– stwierdził lider Ruchu Narodowego. Dodał, że jest element nie tylko wewnętrznej pedagogiki i higieny, ale również polityki historycznej.

„Niestety kłamstwo wołyńskie, kolportowane przez 27 lat przez elity III RP, wpisuje się w haniebną doktrynę Giedorycia, która wydaje haniebne owoce, która każe nam wymazać połowę polskiej tożsamości, połowę polskiej duszy z naszej tożsamości”– zaznaczył Winnicki. „Jak słusznie ktoś powiedział, to jak wyciąć sobie pół mózgu”– dodał.

Powiedział, że polska polityka powinna koncentrować się na pamięci i prawdzie historycznej, na trosce o Polaków na Kresach i na kształtowaniu i wychowaniu. Winnicki przypomniał także, że podczas Światowego Kongresu Kresowian na Jasnej Górze wezwano do powołania Muzeum Kresów Wschodnich. „O placówkę, która będzie co najmniej tak dobrze finansowana, jak Muzeum Żydów Polskich. To hańba, że takiej placówki nadal nie ma”– powiedział. Jego zdaniem, ws. upamiętnienia ofiar ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej powinna zostać przyjęta ustawa.

ZOBACZ: Kornel Morawiecki do Ukraińców: zburzcie pomniki zbrodniarzy [+VIDEO]

„Niestety, na tej sali banderowska polityka historyczna również znajduje swoje odzwierciedlenie. Każdy, kto mówi o bratobójczym konflikcie w latach 40. na Ukrainie, jest kłamcą historycznym i wyznawcą banderowskiej polityki historycznej”– zaznaczył Winincki.

Sejmowa debata nad projektem uchwały ws. upamiętnienia ofiar rzezi wołyńskiej wywoływała żywe emocje. PiS zaapelował, by jasno nazwać ukraińskie zbrodnie ludobójstwem. Z kolei PO wzywała do „rozmiękczenia” treści, a nawet do usunięcia tego słowa w imię dobra współpracy polsko-ukraińskiej. Zdaniem Kukiz’15, III RP przez lata nie była w stanie upamiętnić ofiar Wołynia.

Przeczytaj: Ks. Isakowicz – Zaleski dla Kresów.pl o plusach i minusach uchwały wołyńskiej

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply