Jan Dziedziczak cieszy się z wizyty delegacji ukraińskich parlamentarzystów w Polsce, ponieważ “bardzo ważne jest, żeby szukać porozumienia”.
Podczas briefingu dotyczącego wizyty ukraińskich deputowanych w Polsce, wiceszef MSZ Jan Dziedziczak stwierdził: Bardzo cieszymy się ze współpracy parlamentarzystów, że dochodzi do tej wizyty. Bardzo ważne jest, żeby szukać porozumienia. Mamy bardzo dobre relacje jeżeli chodzi o współpracę w polityce bezpieczeństwa. Wspieramy naszych ukraińskich sąsiadów w tych ciężkich czasach.
CZYTAJ TAKŻE:
Wiatrowycz o Wołyniu: zbrodnie były symetryczne
Ukraina: na parkanie ambasady RP zawieszono portret Bandery z podpisem “Nasza ziemia, nasi bohaterowie” [+VIDEO]
Wiceminister stwierdził, że w dziedzinie polityki historycznej, pomiędzy Polską a Ukrainą dochodzi do “nieporozumień”. Zaznaczył: Chcemy rozmawiać o współpracy w wymiarze polityki historycznej. Mamy świadomość, że bywają w tej dziedzinie nieporozumienia. chcemy te nieporozumienia zakończyć, wypracować prawdziwą platformę współpracy polsko-ukraińskiej”.
Dziedziczak marginalizuje również szereg antypolskich wystąpień jakie miały miejsce na terenie Ukrainy. Wskazał, że MSZ występowało z notami, aby wyjaśnić ich przyczyny, odnaleźć sprawców, zabezpieczyć polskie pomniki i cmentarze. Zaznaczył: Mamy nadzieję, ze dość szybko to zostanie wyjaśnione. Odnosząc się do zniszczenia pomnika w Hucie Pieniackiejstwierdził, że strona ukraińska zobowiązała się do włączenia się w odbudowę pomnika, a na cmentarzu w Bykownistraty nie były zbyt duże i są dość łatwe do naprawienia. W podobny sposób odniósł się do sprawy obrzucenia farbą polskiej placówki dyplomatycznej na Ukrainie, chociaż tutaj wskazuje na niedociągnięcia Ukrainy: Jeżeli chodzi o incydent związany z konsulatem generalnym we Lwowie straty też nie są zbyt duże. Szokuje nas, fakt, że do tego incydentu mogło w ogóle dojść. Za bezpieczeństwo jest tu odpowiedzialna strona ukraińska.
kresy.pl / radiomaryja.pl
Jeżeli straty nie są duże, to dlaczego Ukraińcy ich nie pokryją lub sami nie usuną zniszczeń. A może dać im jeszcze kolejne 30 mln euro, ale jak za nie kupią portrety Bandery i Szuchewycza?
PiS jest tak samo zakłamany jak PO, ale zależy mu na poparciu kresowian, gdyż PO ich lekceważyła i sromotnie przegrała. Kochamy wroga naszego “wroga”, choćby ten umiłowany był o wiele gorszy.
Wy pierdolone lamusy pisowskie skamlecie jak te cioty banderowcy rzucili was na kolana wy zasrańcy gdzie wasza godność honor nie mówiąc już rozumie
cała polityka PiS to nieporozumienie. Ten patałach udaje, że to jak ukraińscy szowiniści drwią sobie z wymordowanych bestialsko Polaków to tylko jakieś drobne przypadki.
Ludzie,którzy nie potrafią powiedzieć kilku okrągłych zdań bez znaczenia w dyplomatycznym bełkocie, nie powinni się publicznie wypowiadać. Współczuję Kaczafiemu, takie “kadry” to sama “radość”.
tagore
Dziedziczak, banderofilu i kryptoUPAdlińcu, przegracie wybory tak jak przegrała Platforma, a zapowiedź waszej klęski już w wyborach samorządowych. Nawet Ondrej Duda, wnuk Mychajło Dudy wam nie pomoże.
Oby nie na kolanach. Niestety wszystko na to wskazuje.