Wicepremier Krymu gościł w Polsce
Dmitrij Połonski to wicepremier Republiki Krymu – czyli administracji podlegającej Federacji Rosyjskiej. Niedawno gościł w Warszawie mimo, że jest objęty unijnymi sankcjami.
Sankcje te zakładają zakaz wjazdu dla osób fizycznych nimi objętych. Na liście tej znalazł się wicepremier Połonski, podobnie jak wielu innych przedstawicieli władz Republiki Krymu lojalnych wobec Federacji Rosyjskiej. Połonski przybył do Warszawy gdzie uczestniczył w posiedzeniu biura do spraw praw człowieka OBWE. Do Polski wjechał legitymując się rosyjskim paszportem co zmyliło polską Straż Graniczną.
“Ubolewanie” z powodu tej sytuacji uznał za stosowane wyrazić minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Mówiła o “nieszczęśliwym wypadku”, który “więcej się nie powtórzy”. Małgorzata Woźniak rzeczniczka MSW, któremu podlega Straż Graniczna mówiła: “W tym momencie ta weryfikacja trwa i te wyjaśnienia są prowadzone […] Czekamy na bardzo dogłębną informację”.
onet.pl/kresy.pl
“więcej się nie powtórzy” — powiedział polskojęzyczny podnóżek galobalistów. Oczywiście, że jak Unia wprowadza czarne listy, to Euroregion Polin nie powinien wpuszczać. I odwrotnie – gdy Unia nakazuje przyjąć “uchodźców”, to Polska przyjmie ich w podskokach. W końcu co może republika związkowa? Może wykonywać dyrektywy.
Gośka: Rozstrzelać wszystkich winnych tego skandalu!!!!