Według szefa ukraińskiego IPN ukraiński parlament nie powinien powielać “błędów” polskiego Sejmu.

Według Wiatrowycza nazwanie Rzezi Wołyńskiej ludobójstwem przez polski Sejm było błędem politycznym, prawnym i historycznym. Według szefa ukraińskiego IPN ukraiński parlament nie powinien powtarzać tego typu błędów. Jak powiedział: “Takim samym błędem będzie próba nazwania (przez ukraiński parlament) antyukraińskich działań Armii Krajowej ludobójstwem. Taka ocena faktycznie potwierdzi racje polskich polityków, bo przecież akcje ukraińskiego i polskiego podziemia w latach drugiej wojny światowej były w rzeczywistości symetryczne; uznając działania AK za ludobójstwo uznamy za nie także działania UPA“.

Wiatrowycz stwierdził że polski Sejm zbliża się do rozmycia pojęcia ludobójstwa, które według szefa ukraińskiego IPN jest wyjątowe: “Kierując się logiką polskich polityków za ludobójstwo można uznać tysiące zbrodni wojennych z lat drugiej wojny światowej i okresu powojennego. Za tymi tysiącami stopniowo znikną czy też rozmyją się tak niezwykłe dla okrutnego XX wieku zbrodnie jak Wielki Głód (na Ukrainie) i Holokaust“.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Szef ukraińskiego IPN o przyjęciu uchwały wołyńskiej: Głośne oklaski z Kremla

Ostatnia wypowiedź szefa ukraińskiego IPN koresponduje z jego poprzednimi wywodami na temat domniemanej symetryczności działań UPA i Armi Krajowej, o których już pisaliśmy.

Według Wiatrowycza ukraiński parlament powinien zareagować, ale nie powinno to dotyczyć przeszłości, która według niego powinna być zarezerwowana dla historyków: “Dokonywane przez parlamentarzystów oceny wydarzeń historycznych, szczególnie tych, które są niewystarczająco zbadane przez historyków, szkodzą tak zrozumieniu przeszłości, jak i czasów współczesnych. Rada Najwyższa Ukrainy powinna ocenić wyłącznie uchwałę Sejmu, ocenić działania polskich polityków i wskazać możliwe następstwa ich decyzji dla przyszłości“.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Ukraiński IPN publikuje sfałszowane dokumenty
Szef ukraińskiego IPN-u spreparował dowód mający świadczyć o symetryczności zbrodni Polaków i Ukraińców

Po lipcowej uchwale Sejmu w sprawie ludobójstwa na Wołyniu w ukraińskiej Radzie Najwyższej pojawił się projekt rezolucji upamiętniającej “ofiary ludobójstwa dokonanego przez państwo polskie na Ukraińcach w latach 1919-1951”, zgłoszony przez niezrzeszonego deputowany Ołeha Musija.

kresy.pl / interia.pl

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. baciar
    baciar :

    DZIWIE że wogóle ktos publikuje tego niedouka banderowskiego przeciez to historyczne zero jego wypowiedzi są na poziomie poniżej godności jakiej kolwiek polemiki historycznej dajcie spokój temy imbecylowi to nie będzie miał gdzie głosić swoje herezje na swojej upadlinie może gadać co chce bo tam ma głupszych od siebie a tu po co to publikować i jeszcze kretyna pytać o jakie kolwiek zdanie

  2. algirdaitis
    algirdaitis :

    Oj wiatrowycz, zrobili z ciebie i tak juz dyzurnego glupka, wiec nie strugaj z siebie durnia. Bo nim juz jestes. Mi historycy zadni nie sa potrzebni. Wiem co upowcy i banderowcy robili z moja rodzina na Wolyniu. Dla mnie tego nie trzeba badac bo znam to z bezposrednich przekazow a i zdjec sie sporo zachowalo. Wy nie wskazujcie polskiemu Sejmowi skutkow Uchwaly Wolynskiej. Trzeba bylo sie zastanowic przed uchwalaniem uchwaly na Ukrainie wynoszacej bestialskich mordercow bandery, suchewycza i zbrodniczych organizacji UPA i OUN na piedestal bohaterow narodowych Ukrainy, jakie to skutki w przyszlosci przyniesie. To wy powinniscie sie zastanawiac, co wam do tych durnych lbow strzelilo, zeby z mordercow robic bohaterow. Kto sieje wiatr, zbiera burze.

    Ja zawsze daje druga szanse. Ale wy macie juz na sumieniu pierwszy holocaust Zydow. To wasz inny zbrodniczy bohater Chmielnicki urzadzal potezne mordy Zydow, szlachty polskiej, rusinskiej (a zatem i ukrainskiej), litewskiej. Juz wtedy bylo widac wasze zezwierzecenie. Wybranie mordercy na bohatera wam na dobre nie wyszlo. Wybranie byc moze jeszcze wiekszego a zapewne jeszcze okrutniejszego mordercy tez wam na dobre wyjdzie. Wiec lepiej zawrocic z tej zlej drogi i powrocic do rozsadku. Potem byla rzez Humania w XVIII wieku za sprawa waszych hajdamakow i potem rzez Wolynia. Wiec narobiliscie zbyt duzo okrutnych rzeczy, zeby wam zaufac. Tym bardziej, ze obraliscie sobie upa i bandere za bohaterow.

    Wiec radze pojscie po rozum po glowe. A jak chcecie uchwalac, uchwalajcie. Tylko, ze wtedy osmieszycie, bo wyjdzie prawda, ze to nie byly mordy, ale zaprowadzanie porzadku z terrorystami OUN, ktorzy mordowali polskich ministrow, urzednikow, policjantow, urzednikow, w tym tez samych Ukraincow, ktorzy byli lojalnymi obywatelami panstwa polskiego i byli przeciwko szowinizmowi OUN i banderze. Wyjdzie, ze gdyby nie akcja Wisla, to niepotrzebnie zgineloby pewni znow okolo 200 tys. ludzi. Rznelibyscie dalej polska ludnosc w Bieszczadach, az by was wyrznieto do konca. Wiec akcja Wisla, to byla najmadrzejsza rzecz, jaka mozna bylo zrobic. Zabrano was stamtad, zebyscie nie mordowali i wspierali UPA (bo UPA mordowala samych Ukraincow, ktorzy nie chcieli was wspierac) i rozrzucono was po Polsce. Nie mordowano was. Was zabrano stamtad, zebyscie wy nie mordowali i uchroniono was przez wymordowaniem. Bo by was w koncu wymordowano. Bo 150 tys. Ukraincow nie mogloby sobie dac rady z 30 milionami Polakow. Szkoda tylko, ze was nie inwiligowano, bo rozpelzliscie sie po tej Polsce i robicie teraz V kolumne. Wiec dziekujcie Polakom za madrosc i humanitaryzm. Bo banderyzm trzeba do krwi i kosci wypalic. Was te 150 tys. trzeba bylo do Stalina na Sybir wywiezc. Batiuszka Stalin wybilby wam juz z glowy tego bandere i upa.

    Podziekujcie gen. Andersowi, ze nie zgdodzil sie na wydanie przez alliantow bandytow z Waffen SS Galizien Stalinowi. Na krzywde samej Polsce. Tyle humanitaryzmu, dobroci i pomocy doznaliscie od Polski a wy ja wciaz gnoicie. Dostaliscie tyle szans ale wy wciaz swoje.

    I nie przedstawiajcie powstania Chmielnickiego jako wojny polsko-ukrainskiej, bo to bylo powstanie kozacko-chlopskie przeciw szlachcie zarowno polskiej jak i rusinskiej. Do Chmielnickiego uciekalo rowniez chlopstwo polskie jak i polscy degeneraci z polskiej szlachty jak Wyhowski, jeden z nastepcow Chmielnickiego. A lal was wasz rusinski magnat Jarema Wisniowiecki. Wiec nie moze byc zadnej mowy o wojnie polsko-ukrainskiej. Pod waszymi rusinskimi szlachcicami i magnatami czesto pracowal tez polski chlop. Ktory potem sie zrutenizowal i przeszedl na prawoslawie. Wiec byc moze sam jestes w wiekszej czesci Polakiem niz Rusinem (tak jak ja byc moze wiecej Rusinem niz Polakiem czy Litwinem). Badz jak twoje nazwisko wskazuje bialoruskim Litwinem. Wiec nie bruzdz, odrzuc banderyzm i zajmij sie prawdziwym polsko-ukrainskim pojednianiem. Bo z bandera nigdy tego nie bedzie. I nie zapominaj o 80 tys. sprawiedliwych Ukraincach, ktorych banderowcy wyrzneli tylko dlatego, ze ci chronili swoich polskich, czeskich, ormianiskich sasiadow i nie zgadzali sie ze zbrodniczym programem UPA, OUN i bandery. Bo zniewazasz wlasnych ziomkow i zamykasz droge do prawdziwego i szczerego pojednania. Te polityczne nieszczere pojednania politykow, wiesz gdzie je mozna sobie wsadzic? Sa nieszczere i doprowadza znow do jakiegos nieszczescia.

    • sylwia
      sylwia :

      Cytuję: ‘… Wbrew uporczywemu zaniżaniu liczby ofiar polskich do 200 000 i mniej, ilość polskich ofiar przekroczyła 500 000 a nawet była blisko miliona, gdy uwzględni się mordy Polaków popełnione przez Ukraińcow od 22 czerwca 1941 r. ‘… Jakże polscy „znawcy” tematu mogą napisać o 200 000 ofiar, skoro tylko od 1 do 16 września 1939 roku ukraińscy nacjonaliści [oraz pospolite ruszenie Ukraińców; mój przypisek] zamordowali około 550 000 polskich uciekinierów na Kresy i polskich żołnierzy, będących w mniejszych zgrupowaniach, powracających do swoich rodzin na Kresach. [Ukraińcy] rozbrajali ich zabierając ubrania i buty, gołych wiązali kolczastym drutem i żywcem zakopywali do ziemi…’ ( http://www.cracovia-leopolis.pl/index.php?pokaz=art &id=2392 za ‘Kresy Wschodnie we krwi polskiej tonące’, praca zbiorowa pod red. Jana Sokoła i Józefa Sado, Chicago, Poznań, ISBN 83-9008523-1-4 )…’ Dr Poliszczuk ocenia liczbe ofiar na ok. 400 000 (“Gorzka Prawda, Zbrodniczość OUN-UPA, Spowiedź Ukraińca”, Toronto, Warszawa, Kijów 1995. str. 279).