Bractwo Żołnierzy OUN-UPA oraz Towarzystwo Więźniów Politycznych i Represjonowanych poinformowało o poparciu Andrija Sadowego w wyborach na stanowisko mera Lwowa.
Sadowy pełni obecnie tę funkcję i 31 października, podczas wyborów samorządowych na Ukrainie, będzie ubiegał się o reelekcję.
„Przez 17 lat domagaliśmy się od władzy lokalnej, a zwłaszcza od Wasyla Kujbidy, żebyśmy dostali wyłącznie dla nas cmentarz wojskowy żołnierzy OUN-UPA. Bo w innych obwodach są już dawno. (…) I tylko dzięki Sadowemu, który od razu jak zwróciliśmy się do niego z listem, polecił to Wasylowi Kosiwowi, Ihorowi Hawryszkewyczowi i Olehowi Bereziukowi. Od tego się zaczęło. Dzięki tym ludziom, a zwłaszcza Andrijowi Sadowemu, mamy pozwolenie, zaczęła się budowa i pierwszą część już poświęciliśmy” – cytuje słowa przewodniczącego lwowskiego oddziału Bractwa Żołnierzy OUN-UPA Ołesia Humeniuka portal Zaxid.net.
Humeniuk skrytykował jednocześnie poprzednich merów: „Po drugie, na ul. Łysenki, Muzeum Walki Narodowo-Wyzwoleńczej, teraz nam miasto dużo pomogło. Ale za Kujbidy to było niemożliwe, za Buniaka dali 200 tysięcy i zabrali te 200 tysięcy, Andrij Sadowy nam bardzo dużo pomógł”.
tr/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!