Węgry stawiaą barierę na granicy z Serbią ale okazuje się ona niewystarczającą przeszkodą dla zalewu nielegalnych imigrantów.
Imigranci a także przemytnicy sięgają bowiem po narzędzia aby niszczyć parkan. Przewodniczący frakcji parlamentarnej rządzącego Fideszu Zoltán Kovács proponuje przeforsowanie takich zmian w przepisach aby nielegalne pzekroczenie granicy podlegało natychmiastowemu aresztowi. Kary za ten czyn miałyby wzrosnąć do trzech lat pozbawienia wolności. Rządząca kolicja Fideszu i KDNP chce przegłosować stosowną nowelizację na posiedzeniu Zgromadzenia Narodowego jakie odbędzie się 3-4 września. Od początku tego miesiąca na granicę mają także ruszyć wzmocnione patrole policji.
hungarytoday.hu/kresy.pl
Trzy lata pozbawienia wolności za nielegalne przekroczenie granicy… świetny pomysł, jeśli Węgrzy mają przytulne więzienia to mogą bardzo żałować takiej decyzji – już widzę te tysiące chętnych idących ze szczypcami na granicę, aby na trzy lata dostać utrzymanie i dach nad głową w “hostelu”. Wątpię aby ten pomysł wyszedł poza etap fantasmagori.
Proponuje pole minowe przed ogrodzeniem.
Jeszcze będą je wykopywać i sprzedawać komu popadnie.
Jest w tym pewna logika, przestępcę mozna deportować do kraju pochodzenia celem odbycia kary, skazany traci szansę na uzyskanie prawa pobytu w UE.
tagore