Węgry również protestują przeciwko skandalicznej wypowiedzi szefa FBI

Węgry, tak jak Polska, protestują przeciwko wypowiedzi szefa FBI Jamesa Comeya na temat Holokaustu. Z kolei Departament Stanu USA twierdzi, że nie zamierzał on nikogo obrazić.

Wczoraj MSZ Węgier zapowiedziało wysłanie do ambasady USA w Budapeszcie pisma z protestem przeciwko wypowiedzi Jamesa Comeya, szefa FBI, na temat Holokaustu. Biuro prasowe ministerstwa powiedziało gazecie „Wall Street Journal”, że “słowa dyrektora FBI są odzwierciedleniem zdumiewającej niewrażliwości i niedopuszczalnie powierzchownego podejścia”.Dodano również, że “u nikogo nie akceptujemy takich uogólnień i zniesławiania Węgier, narodu węgierskiego”.

Również w poniedziałek sprawę skomentował szef polskiej dyplomacji, Grzegorz Schetyna. Powiedział, że oczekuje przeprosin i zamknięcia sprawy wypowiedzi Comeya jeszcze tego samego dnia.

Z kolei rzeczniczka amerykańskiego Departamentu Stanu Marie Harf stwierdziła, że „intencją dyrektora Comeya z pewnością nie było sugerowanie, że Polska w jakiś sposób była odpowiedzialna za Holokaust”. „Chcemy, by to było jasne”– podkreśliła Harf. Dopytywana kilkakrotnie, czy Polska usłyszy przeprosiny ze strony USA powiedziała, że “nie ma nic więcej do dodania”.

Wczoraj popołudniu radio RMF FM informowało, że na oficjalnej stronie internetowej FBI nadal dostępna była wypowiedź jej szefa z 15 kwietnia, w której mówił o współodpowiedzialności Polski i Węgier za Holocaust.

PAP / Interia.pl / rmf24.pl / Kresy.pl