Według litewskiego publicysty Grybauskaite jest pod wpływem Landsbergisa

Portal Znad Wilii przytacza komentarze litewskich publicystów odnośnie faktu, ze prezydent Litwy Dalia Grybauskaite nie będzie obecna na inauguracji nowego prezydenta Rzeczpospolitej.

Znad Wilii cytuje między innymi Rimvydasa Valatkę redaktora naczelnego znanego litewskiego tygodnika “Veidas”. Odnosi się on do polityki Grybauskaite zdecydowanie krytycznie. Ocenia, że prezydent Litwy powinna “obowiązkowo” pojawić się na rozpoczęciu kadencji nowego prezydenta Polski. Szukając źródeł tej polityki Valatka twierdzi – Tu mamy do czynienia z szerszym kontekstem, Grybauskaitė jest urzędniczką, którą kieruje jedna osoba – “Vytautas Landsbergis. Jak wiadomo, Vytautas Landsbergis nie lubi Polski. Nie wiem, z jakich przyczyn. Być może dlatego, że jego przodkowie spolonizowali się, a może są inne przyczyny. Po prostu, jeśli chcemy zrozumieć naszą zagraniczną politykę względem Polski, to patrzmy na Landsbergisa. Grybauskaitė wszystko robi przy pomocy „copy paste” tego, co mówi Landsbergis”.

Vytautas Landsbergis był liderem powstalego w 1988 r. niepodległościowego ruchu litewskiego Sajudis i przewodniczącym pierwszego parlamentu niepodległej Litwy. Działając na rzecz wyjścia swojego kraju ze składu ZSRR prezentował jednocześnie zdecydowanie antypolską postawę. Przyczynił się walnie do stłumienia proklamowanego w 1990 r przez Polaków Wileńszczyzny Polskiego Kraju Narodowo-Terytorialnego.

zw/lt/kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    A kto ją tu chce oglądać,niech spada na drzewo razem z tym obleśnym Ladsbergisem.Ale zabawne będzie jedno,Duda mówił że będzie kontynuował polityke zagraniczną L.Kaczyńskiego,czyli bezsensowne podróże na Żmudz,Upainę,Gruzję,czyli kompromitacji ciąg dalszy?!

  2. beresteczko1651
    beresteczko1651 :

    To, jak zachowuje się wobec nas Litwa to idealny prognostyk tego, jak będzie to miało miejsce w przypadku Ukrainy, jeśli uda jej się jako tako obrosnąć w piórka. Z tym, że o ile Litwa może leczyć swój kompleks niższości jedynie dokuczając litewskim Polakom, o tyle ponad dziesięciokrotnie większa i ludniejsza Ukraina będzie stanowić realne zagrożenie. Tak jak Litwini, taki i Ukraińcy nigdy nam nie darują, że muszą fałszować historię, skuwać polskie napisy na zabytkach i pomnikach, i przedstawiać jako “Litwinów” czy “Ukraińców” polskich artystów, literatów, naukowców itd.