Donald Trump odniósł zdecydowane zwycięstwo w prawyborach w stanie Indiana. Z dalszej walki wycofał się jedne z jego ostatnich kontrkandydatów, senator Ted Cruz.

Dzięki wynikowi z Indiany, Trump odniósł siódme z rzędu zwycięstwo w prawyborach. Może okazać się ono przełomowe z innego względu: powodując zmianę nastawienia establishmentu politycznego Republikanów, który wcześniej był niechętny, a wręcz wrogi Trumpowi. Przewodniczący Krajowego Komitetu Partii Republikańskiej Reince Priebus wezwał 3 maja do poparcia go w ostatecznej rozgrywce z Demokratami. Trump zdobył ponad 53 proc. głosów.

Z kolei z dalszej walki zrezygnował związany z Tea Party senator Ted Cruz. Uznał publicznie, że nie ma już wiarygodnej szansy na zwycięstwo. Informację tę w sztabie wyborczym Trumpa przyjęto z entuzjazmem. Cruz był bowiem ostatnim kandydatem, który miał jeszcze jakiekolwiek szanse w walce z miliarderem. Obecnie Trump ma już głosy 1035 delegatów z 1237 wymaganych i w zasadzie powinien być pewien nominacji na oficjalnego kandydata Republikanów na urząd prezydenta USA. Na Cruza zagłosowało 36.5 proc. wyborców, zaś na ostatniego kontrkandydata Trumpa, senatora Johna Kasicha, nieco ponad 7 proc.

Z kolei w obozie Demokratów dość niespodziewane zwycięstwo odniósł socjalista Bernie Sanders. W zasadzie nie ma on już jednak szans na pokonanie Hillary Clinton w całym wyścigu i zdobycie nominacji. Sanders, podobnie jak Kasich, zapowiada jednak walkę do końca.

PRZECZYTAJ: Trump po raz pierwszy na czele sondaży wyborczych

Rp.pl / foxnews.com / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply