Ustawa określająca członków UPA jako kombatantów walki o niepodległość wchodzi w życie jutro, a Petro Poroszenko właśnie teraz obiecuje jej nowelizację. Wątpliwe jednak by oznaczała ona wycofanie się z gloryfikacji zbrodniczej formacji.

Obietnicę taką Posorszenko złożył polskiemu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu w czasie wczorajszej rozmowy telefonicznej, jak twierdzi prezydencki minister Jaromir Poroszenko. Wydaje się jednak, że Proszenko zamierza jedynie usunąć z ustawy zapisy kneblujące badania historyczne i zabraniające de facto publicznego kwestionowania gloryfikacji zbrodniczje formacji. Ustawa bowiem zakładała odpowiedzialność karną za “leceważenie” i “kwestionowanie” oficjalnie przyjętej roli UPA. “Prezydent Ukrainy oświadczył, że w najbliższym czasie do Rady Najwyższej wniesiony zostanie projekt ustawy, którego celem jest zmiana przepisów dotyczących odpowiedzialności za naruszenie ustawy o statusie bojowników o niezależność Ukrainy w XX wieku” – powiedział Sokłowski.

polskieradio.pl/kresy.pl

7 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. ukrozol
    ukrozol :

    To jest pozytywny objaw, bo oznacza, że Komorowski doszedł do wniosku, że taki manewr może mu pomóc w reelekcji, czyli on i jego sztab zauważyli jednakowoż, że na bezmyślnym popieraniu ukraińskich zbrodniarzy można wprawdzie zbić kapitał polityczny w gronie pseudopolskich zdrajców i ich zagranicznych mocodawców, ale już nie w konfrontacji z polskimi wyborcami:)

  2. wepwawet
    wepwawet :

    Wielki “sukces” prezydenta Komorowskiego – czy zdąży z niego skorzystać na wyborach? Czy spadnie deszcz upragnionych głosów? Pewnie odtrąbią to dzisiaj w wiadomościach – pooglądam.

  3. przebraze
    przebraze :

    Żeby upaina i inni zaczęli się z nami liczyć to Polska powinna blokować wejście upainy do Unii dopóki nie uznają rzezi wołyńskiej za ludobójstwo i nie zrezygnują z uznawania członków upa i oun za kombatantów.

  4. bodzio1
    bodzio1 :

    Jestem pewien że to tylko ściema przedwyborcza. Bojąc się trudnych pytań w drugiej debacie profilaktycznie to załatwili i na tym się skończy. Ja mu nie wierzę .Miał dużo czasu i gdyby wygrał w pierwszej turze to nie byłoby telefonów ” rozpaczy “.

    • wepwawet
      wepwawet :

      To najprawdziwsza prawda Szanowny Użytkowniku bodzio1 – podobno Bronisław K. z płaczem błagał pana Poroszenkę aby ten tu cytuję: “pomógł mu w wygraniu wyborów”. Bronisław K. uważa, że ta właśnie sprawa zaważyła na tym iż przegrał w pierwszej turze – miał stwierdzić, między innymi, że: “Lachy to straszne buce, na upa wielce cięte.”— Wymiana zdań była ciężka – Poroszenka pytał Bronisława K. czy “lublusz banderu” – ten odrzekł “całym sercem”, “Szuchewycza?” – pytał dalej Poroszenka – “jako brata najmilszego” – padła odpowiedz, a “wysiłek UPA cenisz?”, tamten miał odrzec “nad życie”. “To czemu marudzisz głuptaku, przecie dobrze uczyniłem podpisując te ustawy.” – powiedział szorstko Poroszenko. Jednak wtedy Brosnisław K. miał się rozpłakać i prosić o to aby coś zrobił – aby ” Poroszenko choć na chwilę zatrzymał te ustawy” – jak to miał się wyrazić. Gdyż ważna jest dla niego reelekcja bo ma dużą rodzinę na utrzymaniu. Poroszenko był nieugięty, ale prośby, łzy oraz obietnica rozpowszechniania kultu bandery i upa również w Polcsce jako i solenne zobowiązanie do przelewu 100 tysięcy ojro zmiękczyły serce tego dobrotliwego męża stanu. — Zapytacie o źródło – już odpowiadam – rewelacje te są wprost z FSB. ;P