Ukraińska grupa Informacionnoje Soprotiwlenije zajmująca się do tej pory relacjonowaniem konfliktu w Donbasie, wyprodukowała krótkie filmy poświęcone zwycięstwu Armii Czerwonej nad Trzecią Rzeszą.
Co paradoksalne w opisach nagrania przygotowanych przez autorów pisze się, że Ukraińcy walczyli z Trzecią Rzeszą zarówno w szeregach Armii Czerwonej jak i “w szeregach UPA”, która jest uznana za część “antyfaszystowskiej koalicji”. Nie pisze się o Armii Czerwonej, lecz o “armiach Frontów Ukraińskich”. “I kiedy moskiewskie karły opowiadają, że oni zwyciężyli faszyzm, śmiejemy się im w twarz” – piszą autorzy. Film podsumowauje hasło “Sława Ukrainie”.
youtube.com/kresy.pl
Zastanawiam się, czy śmiać się, czy płakać, to już przekracza granice absurdu, po której to stronie byli Ukraińcy w czasie wojny trojańskiej? Głupie pytanie, przecież Trojanie wojnę przegrali, Ukraińcy musieli być wtedy Grekami.
To po prostu się nie trzyma kupy…
Trzyma się i to nieźle – takiej śmierdzącej, psiej kupy.
To można tylko w jeden sposób podsumować: czysta schizofrenia, post sowiecka duma pomieszana ze współczesną propagandą. Oni tam, podobnie jak Białoruś i Litwa, uznają 17 września za dzień oswobodzenia – oni wciąż tkwią w ZSRR.
Jezeli sie nie myle to Ukrainska Powstancza Armia na poczatku skladala sie glownie z ukrainskiej policji pomocniczej w sluzbie niemieckiej. Formacja ta (jedna i druga) zasluzyla sie pieknie, walczac z Polakami i “Sprzymierzencami naszych Sprzymierzencow”, mordujac Zydow i bezbronna ludnosc Wolynia, lubelskiego i Malopolski. Po Powstaniu tez sobie niezle podokazywali na Zieleniaku z naszymi dziewczetami z AK.
Szkoda ze Alianci nie zaprosili ich na Parade Zwyciestwa w Paryzu.
Moze jeszcze kiedys to zrobia, bo to przeciez najlepszy sojusznik US.