Ukraina: Partia Regionów wydawała dziesiątki mln dol. na korupcję polityczną

Ukraiński portal opublikował dokumenty ujawniające prowadzenie przez Partię Regionów byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza korupcji politycznej na potężną skalę. Tylko w ciągu 6 miesięcy 2012 roku przeznaczono na ten cel 66 mln dolarów, a w ciągu lat suma nielegalnych płatności ma sięgać 2 mld dol. Partia ta miała także „po cichu” opłacać Prawy Sektor podczas EuroMajdanu.

Jak wynika z dokumentów opublikowanych we wtorek przez „Ukraińską Prawdę”, w ciągu sześciu miesięcy 2012 roku Partia Regionów byłego prezydenta Wiktora Janukowycza wydała 66 mln dolarów „na potrzeby partii”– a właściwie na łapówki.Opublikował je były dziennikarz śledczy tej gazety internetowej, Serhij Łeszczenko, obecnie deputowany ukraińskiego parlamentu (należy do Bloku Petra Poroszenki). Działał przy tym wspólnie z obecną redaktor naczelną „Ukraińskiej Prawdy”, Sewhil Musajewą-Borowyk, a także dziennikarzem Antonem Marczukiem.

„Pokazują one, że Partia Regionów przekupywała członków Centralnej Komisji Wyborczej i finansowała m.in. partię Nasza Ukraina byłego prezydenta Wiktora Juszczenki oraz Komunistyczną Partię Ukrainy”– powiedział Łeszczenko na konferencji prasowej. Łapówki wypłacano m.in. deputowanym za głosowania w Werchownej Radzie zgodnie z interesami Partii Regionów. Na jej liście płac mają znajdować się osoby, które do teraz aktywnie uczestniczą w ukraińskiej polityce, jak również osoby z kierownictwa stacji telewizyjnych, szefowie agencji sondażowych czy konsultanci polityczni.

Według „Ukraińskiej Prawdy”, dokumenty zdobyte przez dziennikarzy są najpewniej niekompletne i brakuje w nich części danych. M.in. z okresu od października do 23 listopada 2012 roku. Był to szczytowy okres kampanii wyborczej przed wyborami parlamentarnymi.

Materiały te mają dowodzić, że Partia Regionów prowadziła tzw. czarną księgowość. W ubiegłym tygodniu informował o tym były pierwszy zastępca szefa SBU Wiktor Trepak. Uczynił to na łamach znanego ukraińskiego tygodnika „Dzerkało Tyżnia”. Twierdził, że w ciągu lat partia ta wydała na łapówki dla wysokich urzędników państwowych, w tym ministrów (m.in. byłego ministra sprawiedliwości), a także działaczy społecznych i sędziów czy działaczy organizacji międzynarodowych, ponad dwa miliardy dolarów.Odbiór kwitowano własnoręcznymi podpisami. Zdaniem byłego wiceszefa SBU, łapówki w wysokości pół miliona czy miliona dolarów „były niemalże normą”.Czasem sięgały nawet 20 mln dol. w gotówce. Trepak przekazał dokumentację w tej sprawie do Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy. W poniedziałek Narodowe Biuro Antykorupcyjne poinformowało o wszczęciu śledztwa w związku z tymi doniesieniami. Według przypuszczeń, Trepak dysponował kompletną dokumentacją całego procederu.

„Te płatności dotyczą zarówno łapówek jak i czarnej księgowości i innych nieoficjalnych płatności gotówkowych, które są pospolite na Ukrainie. Typowe liczby w dolarach są bardzo wysokie w porównaniu z oficjalnymi wynagrodzeniami na Ukrainie. To pokazuje, że na Ukrainie polityka to bardzo dochodowy biznes”– komentował na Facebooku dr Iwan Kaczanowski, politolog z Uniwersytetu w Ottawie.

Zdaniem dr Kaczanowskiego, opublikowana lista to widoczny ślad powszechnej korupcji politycznej, uprawianej przez rządzącą w tamtym czasie Partię Regionów. Ale działo się to nie tylko wówczas:

„Były doniesienia o podobnych ukrytych płatnościach przez Partię Regionów i czołowych przedstawicieli rządu Janukowycza przed i w czasie EuroMajdanu. Przykładowo, na rzecz Prawego Sektora, w zamian za wycofywanie się z niektórych barykad”.

Politolog zaznaczył, że wcześniej upubliczniono podobne listy ukrytych płatności dokonywanych przez partię Batkiwszczyna byłej premier Julii Tymoszenko, a także partii Ukrop, ściśle powiązanej z oligarchą i były gubernatorem Dniepropietrowska, Ihorem Kołomojskim.Dodał, że w dokumentach, które przekazał NABU Trepak, znajdowały się dowody na wypłacanie pieniędzy przez Partię Regionów członkom majdanowej opozycji. „Jednak poprzednie sprawy wskazują, że nie byłoby żadnego oskarżenia za taki rodzaj korupcji politycznej”– stwierdził dr Kaczanowski.

Pravda.com.ua / Censor.net / zik.ua / PAP / tvp.info / facebook.com / Kresy.pl