Ukraińska opozycja ma zamiar wzmocnić ochronę Placu Niepodległości, gdzie odbywają się manifestacje. Powodem są dwa incydenty, do których doszło tej nocy.

Ochrona demonstracji zatrzymała dwóch dresiarzy, którzy mieli przy sobie pistolet na plastikowe kule. Opozycja sugeruje, że byli to prowokatorzy powiązani z władzami. Tej nocy tuż przy placu Niepodległości znaleziono ciało mężczyzny, który, jak się później okazało, zmarł śmiercią naturalną.
Mimo to, jak powiedział Ołeksandr Turczynow z Ojczyzny Julii Tymoszenko, organizatorzy zwiększą środki bezpieczeństwa. Jego zdaniem, milicja nie spełnia swoich obowiązków. W jego ocenie siły porządkowe i MSW są nastawione na walkę z Ukraińcami. “W Kijowie jest pełno milicji, ale nie ochraniają oni porządku, tylko przestępców, którzy się okopali w dzielnicy rządowej” – zaznaczył działacz.
Ołeksandr Turczynow podkreślił też, że opozycjoniści nie mają zamiaru rezygnować z protestów, mimo że sąd nakazał odblokowanie dostępu do budynków rządowych oraz opuszczenie stołecznego ratusza, gdzie obecnie protestujący mogą się ogrzać i coś zjeść.
W weekend w stolicy mają się odbyć kolejne masowe demonstracje. W ostatnią niedzielę w proteście uczestniczyło od 200 do 500 tysięcy osób.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply