Dyrektor organizacyjny UEFA Martin Kallen zapowiedział, że jeśli sytuacja na Ukrainie uniemożliwi rozegranie meczów mistrzostw Europy, turniej zostanie przełożony.

– Gdyby mecze na Ukrainie się nie odbyły, mielibyśmy tylko jedno wyjście: rozegrać turniej w innym roku – powiedział Kallen na łamach “Sueddeutsche Zeitung”. Tym samym odrzucił możliwość przeniesienia do Niemiec meczów, które miały być rozegrane na stadionach ukraińskich. – Taki proces nie może być przeprowadzony w krótkim czasie – stwierdził.

Dyrektor organizacyjny UEFA dodał jednak, że przesunięcie wielkiego wydarzenia sportowego nie jest niemożliwe. – Zastanawialiśmy się nad takim rozwiązaniem już wcześniej. Ogólnie, nie w kontekście Ukrainy – poinformował. Kallen, który jest w stałym kontakcie z prezydentem UEFA Michelem Platinim, przyznał, że trzeba obserwować rozwój niepokojących wydarzeń na Ukrainie, a szczególnie sytuację uwięzionej byłej premier Julii Tymoszenko, oraz okoliczności czterech zamachów bombowych w Dniepropietrowsku. – Przyglądamy się temu wszystkiemu codziennie. Platini podchodzi do tego naprawdę poważnie. Jeśli sytuacja stanie się niebezpieczna, turnieju nie będzie. Nam zależy wyłącznie na zorganizowaniu mistrzostw w piłce nożnej, nic innego – powiedział.

Wcześniej kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała w tygodniku “Der Spiegel”, że zbojkotuje turniej, jeśli do jego rozpoczęcia rząd Ukrainy nie uwolni Tymoszenko. W podobnym tonie wypowiedział się też przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso. Tymoszenko odsiaduje siedmioletni wyrok w kolonii karnej w Charkowie. W tym właśnie mieście ma się odbyć pierwszy na Ukrainie mecz Euro 2012 pomiędzy Holandią i Danią.

Źródło: PolskieRadio.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply