Ukraińskie władze nie wykluczają użycia siły wobec aktywistów Majdanu okupujących budynki administracji w Kijowie.

Władze już od jakiegoś czasu domagają się opuszczenia zajmowanych gmachów, jednakże mer stolicy Witalij Kliczko wielokrotnie argumentował, że to do uczestników protestu należy decyzja, kiedy zdecydują się na ten krok. Wczoraj prokurator generalny Ukrainy Witalij Jarema zasugerował, że liczy na to, iż majdanowcy opuszczą rządowe gmachy z własnej woli. – Użycie siły będzie możliwe dopiero wtedy, gdy okupujący będą stawiać zbrojny opór; milicja ma prawo wtedy użyć broni – powiedział Jarema. Prokurator generalny zaprzeczył jednocześnie doniesieniom, jakoby władze w Kijowie były w konflikcie z aktywistami Majdanu. Podkreślił jednak, że prawo musi być przestrzegane, a ci, którzy stawiają opór przy próbie usunięcia ich z budynków administracyjnych, będą zatrzymywani. Jarema poinformował, że według szacunków władz demonstranci wciąż okupują w Kijowie 19 budynków administracyjnych.

Wizyta w Słowiańsku

– Rząd jest gotów do rozmów z separatystami, którzy złożą broń i skorzystają z amnestii – powiedział prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, który zjawił się z niezapowiedzianą wizytą w odbitym z rąk rebeliantów Słowiańsku na wschodzie kraju. – Państwo ukraińskie podejmuje wszelkie wysiłki, aby do 120-tysięcznego miasta w obwodzie donieckim zostały przywrócone dostawy prądu – zapewnił Poroszenko podczas spotkania z mieszkańcami. Zadeklarował też gotowość do prowadzenia dialogu z tymi rebeliantami, którzy „jeszcze dziś złożą broń i skorzystają z amnestii”. Podczas swojej wizyty ukraiński prezydent odznaczył kilku żołnierzy. Wyraził nadzieję, że już wkrótce będzie mógł odwiedzić także Donieck i Ługańsk, bastiony separatystów – podano w oświadczeniu.

Tymczasem ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy oskarżyło Rosję o porwanie oficer ukraińskich sił zbrojnych i domaga się jej uwolnienia. 33-letnia Nadia Sawczenko, pilot śmigłowca, została uprowadzona w czerwcu podczas starć ukraińskich sił rządowych z prorosyjskimi rebeliantami pod Ługańskiem. Jak podały ukraińskie media, przebywająca na przepustce Sawczenko walczyła w szeregach prorządowego ochotniczego batalionu obrony terytorialnej „Ajdar”. W wydanym oświadczeniu ukraińskie MSZ poinformowało, że po pojmaniu przez separatystów Sawczenko została następnie nielegalnie przewieziona przez rosyjską granicę. „To kolejny dowód na to, że terroryści planują i przeprowadzają swoje przestępstwa na Ukrainie, pozostając w bliskim kontakcie ze służbami wywiadu Federacji Rosyjskiej” – czytamy w oświadczeniu. „Oczekujemy, że strona rosyjska podejmie kroki w celu bezwarunkowego uwolnienia Nadii Sawczenko i przekaże ją z powrotem jej ojczyźnie” – podkreślił resort.

Areszt dla Awakowa

Sąd Rejonowy w Moskwie zaocznie wydał nakaz aresztowania ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Arsena Awakowa. Przed tygodniem taki nakaz wydano wobec szefa obwodu dniepropietrowskiego i jednego z najbogatszych Ukraińców Ihora Kołomojskiego. 21 czerwca Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował o wysłaniu za oboma międzynarodowych listów gończych. Wcześniej KŚ wszczął przeciwko nim śledztwo, zarzucając im „topienie kraju we krwi własnego narodu”. Komitet Śledczy podejrzewa ich o „organizację zabójstw, stosowanie zakazanych środków i metod prowadzenia wojny, organizację porwania człowieka i stwarzanie przeszkód w wykonywaniu obowiązków dziennikarza”.

Wczoraj ukraiński Naftohaz ogłosił przetarg wśród firm, które mają możliwość dostaw gazu z Węgier na terytorium Ukrainy. Jak przekazano, na ukraińsko-węgierskiej granicy istnieją niewykorzystane jeszcze techniczne możliwości dostaw gazu na Ukrainę. W związku z tym Naftohaz zwraca się do dostawców zainteresowanych udziałem w przetargu o dostarczenie w ciągu pięciu dni od ogłoszenia konkursu informacji na temat przewidywanej ilości gazu, orientacyjnej ceny i terminu rozpoczęcia dostaw. W ramach tzw. rewersu w okresie od kwietnia do czerwca tego roku Ukraina sprowadziła z Polski i Węgier ok. 0,55 mld m sześc. gazu.

Łukasz Sianożęcki

“Nasz Dziennik”

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaroslaus
    jaroslaus :

    I tak to właśnie teraz będzie wyglądać . Ksenofobiczna, szowinistyczna banda zbójów zostanie przez żydowsko Valtzmana, Jaceniuka, Kołomojskiego rozpędzone. Ale to będzie dopiero początek. Jestem pewien, że w niedługim czasie pojawią się „niespodziewanie” bardzo obciążające materiały, może nawet audio video, ukazujące zbrodnie neo-banderowców na niewinnej ludności cywilnej. Może „wypłyną” szczegóły kto strzelał do „swoich” cywilów na Majdanie. I nie chodzi o to co pomyślą rezuni, którzy tego dokonali, tylko zachodni kraińcy. Media żydowskie na świecie (kontrolują 4 z 5 konglomeratów medialnych) podniosą larum, że jak to – taka hołota chce do UE?? Ale będą wspaniałomyślni – za ukorzenie się czerni i potępienie przez nią banderowców będą gotowi im „darować”, choć za każdy przejaw nieposłuszeństwa temat będzie wracał. Zapewne będzie też teraz promowane banderowskie „ludobójstwo” na żydkach i na nikim więcej. Trzeba będzie odszkodowania płacić. A biedny ukraiński ciul, którego ojciec i dziad nie umiał pisać ani czytać, mieszkał w kurnej chacie i chodził w łachmanach chcąc do „Europy” – bo przecież jest to ich marzenie – na wszystko się zgodzi. Zaraz też pojawią się „fundacje” zakładane przez międzynarodowych żydów jak Soros, który w Polsce założył „Fundację im. Stefana Batorego” (szkoda, że nie im. Ozjasza Szechtera), które będą stać „na straży” demokracji i „wolności” publicznych. Będą promowane dewiacje i stopniowo resztki banderyzmu będą usuwane. To jedyna dobra strona tego zjawiska, W kwestii majątku Krainy…cóż, nastąpi „prywatyzacja”. Kraińcy w nagrodę dostaną sieć marketów Lidl i Aldi.

    • sylwia
      sylwia :

      P. jaroslaus, są precedensy na poparcie tego co Pan napisał. To samo się stało z Robespierre i jego frakcją podczas rewolucji francuskiej i z SA po przewrocie hitlerowskim (Noc Długich Noży).

  2. sugarless
    sugarless :

    Reżim Poroszenki doprowadzi do rozkładu przemysłu ciężkiego ,atuty Kijowa to przemysł rolno-spożywczy, export zboża , oleju rzepakowego, przenicy ,tylko że firmy zajmujące się rolnictwem są w ręka kapitału zagranicznego np.Astarta , produkująca cukier, zapomniałem dodać o ziemi ,czarnoziem też jest towarem exportowym.

  3. jan_de
    jan_de :

    1.”…PRAWO musi być przestrzegane, a ci, którzy stawiają opór przy próbie usunięcia ich z budynków administracyjnych, będą zatrzymywani”. Ciekawe gdzie ten P.Jarema, był na początku roku i co wówczas myślał… Głupie pytanie… Pan Jarema, to przecież nie krowa…
    2. Ten cały przetarg powinien wyglądać zupełnie inaczej – można powiedzieć, że całkowicie na odwrót. To Naftohaz powinien ogłosić cenę za 1000m3 (myślę, że 250$ jest do przyjęcia) i niech się firmy biją o kontrakt… Kto da niższą cenę – wygrywa!