We wstępniaku do najnowszego numery tygodnika „Newsweek”, jego redaktor naczelny Tomasz Lis rysuje obraz Polski w razie zwycięstwa PiS i jego koalicjantów w jesiennych wyborach parlamentarnych. Jego zdaniem PiS ma zamiar wprowadzić m.in. rozwiązania stosowane przez władze Rosji.
Zdaniem Tomasza Lisa, Polskę w razie zwycięstwa PiS czeka „Stambuł i Budapeszt nad Wisłą, czyli marginalizowana opozycja, tłamszone niezależne media, ograniczenie władzy sądowniczej. Do tego są jeszcze gotowe ściągi z putinowskiej Rosji – narodowe media, narodowe kino, narodowe wychowanie plus wspieranie narodowego Kościoła, wszakże z zastrzeżeniem, że tron wprawdzie pomaga ołtarzowi, ale to ołtarz służy tronowi”.Według naczelnego „Newsweeka” to Jarosław Kaczyński, „od lat marzący o pełnej władzy, a od pięciu lat o wielkiej zemście”, będzie w takim przypadku faktycznym przywódcą Polski.
Lis docenił również postawę Bronisława Komorowskiego. „Miarą tego, jakim człowiekiem i jakim prezydentem był Bronisław Komorowski, jest to, że seanse nienawiści organizowane przez pospolite kanalie znosił z godnością”– stwierdził Lis.
„Newsweek” / Kresy.pl
Oj tak, pseudo-dziennikarzy, zdrajców oraz łapowników nikt nie będzie oszczędzał. Resortowe dzieci albo nauczą się pracować albo nauczą się pracować w więzieniach
Tomaszu,św. Tomaszu,Tomaszu Lisiewicz,niewierny,zaakceptuj swą porażkę z racji postawienia na wadliwego konia/lisa/.Nic to że leżysz jako fałszerz bieżących zdarzeń,ważniejsze ,że dla kasy zdradzałeś wartości święte dla Polaków. Że co?Nie rozumiesz?Tak waśnie reagują zdrajcy i kolaboranci,wrogowie polskich wartości.Jesteś inteligentnie bezwstydny!
“narodowe media, narodowe kino, narodowe wychowanie plus wspieranie narodowego Kościoła, wszakże z zastrzeżeniem, że tron wprawdzie pomaga ołtarzowi, ale to ołtarz służy tronowi” Jak dla mnie to definicja silnego Państwa narodowego. Zamiast tego mamy obecnie: Zagraniczne media, zagraniczne kina, wychowanie garden + kler wyciągający od państwa do swojej kieszeni ile wlezie.
Ten “wybitny inaczej dziennikarz” powinien zmienic tytuł swojego programu na “STRACHY NA LACHY” bo tylko tym się zajmuje…
“… czyli marginalizowana opozycja, tłamszone niezależne media, ograniczenie władzy sądowniczej…”
Hmmmm a przepraszam za POmyleńców to może to inaczej wygląda ?
Odnoszę wrażenie że czerwonym , zeszmaconym kanaliom woda w d…..e się ze starchu gotuje.Jeszcze tylko niech “Stokrotka ” się odezwie i już będzie wiadomo komu tak naprawdę przeszkadza PiS.Raf66
Pocałuj nas w dupę, błaźnie lisienko – Polacy.
Resortowe dzieci boją się jesieni. Wtedy w całym kraju urządza się tzw. gonitwy Św. Huberta. Te mogą być ich rzezią zawodową…
Ale się uśmiałem :DD
tomasz lis (Specjalnie z małej) to się nadaje JEDYNIE do kabaretu chociaż nie jestem pewien..