Nowa minister edukacji narodowej Anna Zalewska zadeklarowała, że skończy z obecnością w szkołach tak zwanych edukatorów.

Do tej pory w polskich szkołach pojawiali się “edukatorzy” z zewnętrznych organizacji pozarządowych, prowadzący zajęcia z zakresu między innymi dotyczącego edukacji seksualnej. W wywiadzie dla tygodnika “W sieci” minister Zalewska uznała taką sytuację za niedopuszczlną. Jak stwierdziła – “Nie wpuszczę seksedukatorów do szkół. Zewnętrzne zespoły są zagrożeniem dla dzieci, bo ich nie znają. Mogą im tylko zaszkodzić. Trzeba szanować intymność młodych ludzi”. Poza tym minister ocenia, że – “wychowanie jest po stronie rodziców. To rodzic jest najważniejszy”.

Minister nakreśliła też swoją filozofię funkcjonowania resortu – “Zastałam tu straszne „Bizancjum”. Po co mi 16 samochodów? Mam największy gabinet ze wszystkich ministrów, tu jest kilka pokoi, w tym coś na kształt sali kinowej, wielka łazienka.Myślę jak to sensownie zagospodarować. Na pewno będę miała gdzie przeprowadzać szerokie konsultacje społeczne i przyjmować pikietujących”.

gosc.pl/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply