Pawło Klimkin potępił ostatnie akty wandalizmu przeciwko polskim pomnikom na Ukrainie. Według niego ich celem jest skłócenie Polaków i Ukraińców.
Pawło Klimkin, minister spraw zagranicznych Ukrainy potępił ostatnie profanacje polskich pomników w obwodzie lwowskim. W oświadczeniu opublikowanym na Twitterze napisał:
Potępiam kolejne akty wandalizmu na Lwowszczyźnie odnośnie polskich pomników. Widać charakter pisma trzeciej strony, jakiej wspólnie dajemy zdecydowany odpór.
Podobnej treści oświadczenie wydała także administracja państwowa obwodu lwowskiego.
Przypominamy, że w ostatnich dniach doszło na Ukrainie do sprofanowania przez nieznanych sprawców dwóch polskich pomników: w piątek 10 marca br. na Wzgórzach Wuleckich we Lwowie pomnik zamordowanych profesorów lwowskich oblano czerwoną farbą i napisano na nim „śmierć Lachom” (Polakom). Wczoraj powiadomiono o ataku na pomnik ofiar mordu dokonanego przez UPA na Polakach w Podkamieniu. On także został oblany czerwoną farbą, napisano też „śmierć Lachom” oraz umieszczono swastykę.
CZYTAJ WIĘCEJ: Sprofanowano polskie pomniki we Lwowie i Podkamieniu
Jak podaje Ukraińska Prawda, powołując się na oświadczenie policji, oba akty profanacji zakwalifikowano jako „chuligaństwo” i wszczęto śledztwa.
Oświadczenie Klimkina skomentował na swoim profili na FBukraińsko-kanadyjski politolog z Ottawy dr Ivan Katchanovski: „Minister spraw zagranicznych Ukrainy przypisuje „trzeciej stronie”, bez żadnych dowodów, ostatnie akty profanacji lwowskiego pomnika polskich profesorów zabitych przez nazistów oraz pomnika ofiar policyjnego pułku SS Galizien i UPA w Podkamieniu. Tym samym natychmiast i bez żadnego śledztwa oczyszcza radykalnych nacjonalistów i neonazistowskie organizacje, które wyrażają otwarcie ideologiczną wrogość wobec takich pomników. Tak samo poprzednio dokonywano politycznie wygodnego określania bezczeszczenia polskich pomników jako rosyjskiej operacji „pod fałszywą flagą” bez żadnych dowodów i śledztw. Ukraińskie władze zawsze zaprzeczają udziałowi skrajnej prawicy, podczas gdy sprawców tych ataków nigdy się nie wykrywa.”
CZYTAJ TAKŻE: Ukraina: Sprofanowano polski cmentarz w Bykowni [+FOTO]
CZYTAJ TAKŻE: Zniszczony krzyż, barwy UPA i runy SS – zdewastowano pomnik ofiar rzezi w Hucie Pieniackiej [+VIDEO/+FOTO]
pravda.com.ua / korrespondent.net / facebook / twitter
Ta trzecia siła to banderowcy.
Ta tajemna trzecia siła,co polskich pomników nie polubiła,to nazi-banderowców Upadliny siła,rozgrzeszana przez takich banderosotników jak Klimkin.
To oczywista oczywistość. Wczoraj pisałem, że stoi za tym Putin i sprawdziło się. Chyba zacznę grać w totolotka.
Chyba trzecia i czwarta – NKWD i Hitler, tak jaki na Wołniu