Z wolną i silną Ukraina będzie nam łatwiej rozmawiać o jej historycznych zbrodniach – uważają politycy PiS.
Zdaniem Jarosława Sellina odcięcie się od tradycji ludobójczej na Ukrainie będzie możliwe tylko wtedy, jeśli przetrwa niepodległe państwo ukraińskie.
– Jeśli chcemy w przyszłości pewne sprawy z Ukrainą wyjaśnić, jeśli chcemy, by odcięli się od tradycji ludobójczej, to warunkiem jest przetrwanie państwa ukraińskiego. Jak nie przetrwa, to z kim będziemy rozmawiać?– mówił Jarosław Sellin w wywiadzie dla “Rzeczpospolitej”.
Polityk przypomniał, że od dwóch lat na Ukrainie trwa wojna.
– Rosja dąży do podporządkowania tego państwa i włączenia go do swojej stałej strefy wpływów. Nie leży w polskim interesie, by taki proces się dokonał– powiedział Sellin. – Ukraina chce wstąpić do NATO i nadal tę chęć podtrzymuje. Powinniśmy o to zabiegać, by Ukraina prędzej czy później znalazła się w NATO– dodał polityk.
Sellin zapowiedział, że 11 lipca będzie “dniem upamiętnienia polskich ofiar rzezi wołyńskiej dokonanej przez ukraińskich nacjonalistów“.
Uroczystość zostanie wprowadzona drogą uchwały, a nie ustawy. Politycy partii rządzącej zrobili też wiele, aby uniemożliwić obchodzenie rocznicy zbrodni wołyńskiej w nowej formie już w tym roku. Nie będzie uroczystego posiedzenia Sejmu 11 lipca, gdyż niższa izba parlamentu zajmie się tą sprawą dopiero 19 lipca.
Ze słów Jarosława Sellina wynika także, że w nazwie uroczystości nie pojawi się termin “ludobójstwo”. Wiceminister kultury w rozmowie z “Rzeczpospolitą” tłumaczy, że w tej sprawie PiS walczył 3 lata temu, gdy przypadała 70. rocznica zbrodni.
– Zabiegaliśmy, by w uchwale sejmowej użyto sformułowania ludobójstwo, ale PO się sprzeciwiało. Użyto sformułowania “czystki etniczne o znamionach ludobójstwa”– podkreślił Jarosław Sellin.
rp.pl/KRESY.PL
Sellin durna pało! To są pasożyty które zdewastowały własny kraj, a teraz szukają frajerów którzy się nimi zajmą. Jeżeli oni PRZETRWAJĄ TO TYLKO I WYŁACZNIE NASZYM KOSZTEM, durna pało…
Stanowisko Sellina nie ma podstaw ,wolna Litwa po uzyskaniu członkostwa w NATO i UE ma Polskę i Polaków w pewnym ciemnym miejscu ,a rozmowy nie ma żadnej. Jeśli Ukraina teraz nie chce
załatwić tej sprawy to co miało by ją zachęcić do tego później?
tagore
Po co nam silna Ukraina rządzona przez banderowców?
Pewnie po to by Jaruś mógł zrealizować głoszony kiedyś przez jego rzekomego oponenta politycznego Adasia Michnika postulat i zrobić Polukr.
Sellin kanalia banderowska!
To pokazuje w całej jaskrawości, że zdolność naszej tzw. “klasy politycznej” do samodzielnych analiz i wyciągania na ich podstawie wniosków jest niestety niemal zerowa. Świat się zmienia, a oni bezmyślnie powielają stare recepty wymyślone kilkadziesiąt lat temu w zupełnie innych warunkach i traktują je jak nienaruszalne świętości. Czasem naprawdę lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć.