Nadija Sawczenko powiedziała, że jeśli Ukraińcy będą tego chcieli, to zostanie prezydentem. Zdaniem dr Iwana Kaczanowskiego, jej postać to kolejna „bańka polityczna”, nadmuchiwana przez rząd, media i jej własne ego, która może zdestabilizować sytuację polityczną na Ukrainie.
„Ujmijmy to w ten sposób: Ukraińcy, jeśli potrzebujecie żebym była prezydentem, cóż – będę prezydentem”– powiedziała deputowana Sawczenko, pilot i ochotniczka kontrowersyjnego batalionu ochotniczego Ajdar. „Po prostu nie bardzo wierzę, że nasz naród nauczył się głosować świadomie, a nie dla gryki”– dodała podczas wczorajszej konferencji prasowej. Przyznała, że raczej wolałaby dalej latać samolotami. „Ale jeśli to byłoby konieczne, dałabym z siebie wszystko, poszłabym tą drogą. I pracowałabym z poświęceniem”– powiedziała Sawczenko.
„Sawczenko jest w obecnej ukraińskiej polityce klasycznym przykładem irracjonalnego entuzjazmu i bańki politycznej”– komentuje na Facebooku dr Iwan Kaczanowski, ukraiński politolog wykładający w Kanadzie. „Ten irracjonalny entuzjazm i bańka polityczna są nadmuchiwane przez rząd, media i jej własne ego, podobnie jak wcześniej w przypadku Tatiany Czornowoł, Dmytra Bułatowa, Semena Semenczenko i Ołeha Laszki. Tak jak w przypadku finansów, może to skutkować polityczną niestabilnością i kryzysem na Ukrainie”– uważa dr Kaczanowski.
Unian.info / facebook.com / Kresy.pl
no cóz oby jak najszybcie morderczyni została prezydentem szybko dokona unicestwienia UPAdłej Krainy zacznie wojne z kazdy ciekawe jak Pisuary wtedy zareagują i
Spokojnie babochłopie możesz startować. U nas w Polsce masz bezwzględne poparcie partii rządzącej
Ma takie szanse jak u nas Małysz.
Z morderczyni o urodzie żula, zrobią “pierwszej klasy” celebrytkę, hehe. Co kraj to obyczaj.