W ten sposób chce ominąć zakaz stawiania pomników na Krakowskim Przedmieściu zależnego od warszawskiego ratusza stołecznego konserwatora zabytków
Zgodnie z umową z 2005 roku, różne części Warszawy podlegają stołecznemu lub wojewódzkiemu konserwatorowi zabytków. Krakowskie Przedmieście, na którym PiS chciałby ustawić pomniki smoleńskie podlega stołecznemu konserwatorowi, a ten jest zależny od prezydent Hanny Gromkiewicz-Waltz.
PiS tłumaczy, że stołeczny konserwator negatywnie opiniując ustawienie pomnika przed Pałacem Prezydenckim, kieruje się interesem politycznym. Według Posła Jacka Sasina według norm prawnych samorząd nie realizuje polityki ochrony zabytków, a kompetencje takie leżą w gestii władzy rządowej. Powiedział także, że trwają pracę nad ustawą zmieniającą kompetencje konserwatorów, chociaż nie trafiła ona jeszcze do sejmu.
kresy.pl / polsatnews.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!