Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej zajęła się sprawą historycznego przekazania Krymu między dwiema republikami Związku Radzieckiego na wniosek Siergieja Mironowa – przewodniczącego partii Sprawiedliwa Rosja.
Półwysep Krymski przed 1954 r. był obwodem Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. W tymże roku z inicjatywy pierwszego sekretarza KC Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego Nikity Chruszczowa (z pochodzenia Ukraińca) półwysep został włączony w skład Ukraińskiej SRR. W ten sposób uczczone miało zostać trzystulecie umowy perejasławskiej na mocy której kozacy naddnieprzańscy oddali się pod władzę Moskwy.
Prokutura Generalna Federacji Rosyjskiej twierdzi jednak, że przekazanie Krymu odbyło się z naruszeniem konsytucji Rosyjskiej FSRR i ZSRR, oraz wbrew woli narodu rosyjskiego. Komentatorzy podkreślają, że sama Federacja Rosyjska uznała wytyczone w 1954 r. nowe granice Ukrainy w grudniu 1991 kiedy to podpisała układ fundujacy Wspólnotę Niepodległych Państw.
rp.pl/kresy.pl
Niech prokuratura generalna kacaplandu przy okazji zajmie się sprawą zbrojnej napaści 17.09.1939r na Polskę i zabrania Kresów Wschodnich przez Stalina, których nigdy nie oddał, a był Gruzinem. Prawnie to należałoby oddać i zapłacić odszkodowania, np. darmowy gaz dla Polski przez 100 lat (uwzględniając 50 lat mordów i okupacji 1945-1991r). Szkopy za najechanie 10.05.1940r Belgii, musiały w ramach odszkodowania dostarczać darmowy prąd Belgii. Jak jeździłem po Belgii w 2009r roku to jeszcze oświetlali na żółto wszystkie autostrady i drogi lokalne w nocy. Taki mieli nadmiar prądu.