Prezydent Ukrainy mówił o perspektywach zmiany struktury administracyjnej państwa na spotkaniu ze studentami Narodowego Czernichowskiego Uniwersytetu Pedagogicznego.
“Jestem gotowy poddać pod referendum kwestię drugiego języka państwowego i kwestię federalizacji i jestem pewien, że naród ukraiński powie swoje zdecydowane >>nie<<“. Podkreślał przy tym, że większość żołnierzy i bojowników sił wiernych Kijowowi walczących w Donbasie to obywatele rosyjskojęzyczni, co “nie przeszkadza im kochać Ukrainy”.
unian.net/kresy.pl
No i po co był ten majdan?
za pół roku będą się prosili o federalizację, bo będą zdychali z głodu
Wtedy szkody demo(n)cratica syphilica będą już nie odwracalne.No i “wolny świat” będzie miał na utrzymaniu prawie całą Eurazję.
całkiem po prostu trzeba zrobić referendum w Donbasie i w innych regionach, które zamieszkują mniejszości narodowe z pytaniem, czy życzą sobie one autonomii. Granice autonomii wyznaczałyby granice obszarów, gdzie ponad połowa ludności życzy sobie autonomii. Nie można pytać większości, czy zgadza się na te autonomie, bo odpowiedź jest z góry znana, szczególnie na Ukrainie, gdzie odbywa się pranie mózgów na niespotykaną w świecie skalę.