– Światopogląd litewskich Polaków kształtuje nie propaganda, a zdrowy rozsądek i poczucie sprawiedliwości. Mieszkańcy Wileńszczyzny, którzy doznali tylu krzywd i niesprawiedliwości, potrafią odróżnić ziarno od plew, a prawdę od kłamstwa – uważa polityk AWPL-ZChR, Zbigniew Jedziński.

– Pan Antonowicz zarzuca mieszkającym na Litwie Polakom, że będąc pod wpływem rosyjskiej kultury i propagandy „ich myślenie, podstawowe założenia i spojrzenie na świat stają się coraz bardziej prokremlowskie”– zauważa polityk Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin Zbigniew Jedziński, odnosząc się do publikacji politologa Mariusza Antoniewicza, w której atakuje on Polaków na Litwie. Zdaniem politologa, władze w Warszawie powinny wpłynąć na postawę i działania polskich polityków i działaczy w tym kraju, ukierunkowując ją w kierunku wyraźnego atlantyzmu. – Z przykrością należy zatem stwierdzić, że euroatlantycki, zachodni światopogląd i jego stan polityczny nie jest dominujący wśród litewskich Polaków –pisze Antoniewicz. Zaznacza, że „ich [Polaków na Litwie – red.] myślenie, podstawowe założenia i spojrzenie na świat stają się coraz bardziej prokremlowskie”.

– Podobne zarzuty uważam za obrazę, ponieważ światopogląd litewskich Polaków kształtuje nie propaganda, a zdrowy rozsądek i poczucie sprawiedliwości– ripostuje Jedziński. – Mieszkańcy Wileńszczyzny, którzy doznali tylu krzywd i niesprawiedliwości, potrafią odróżnić ziarno od plew, a prawdę od kłamstwa.

PRZECZYTAJ: Zbigniew Jedziński: Przekonaliśmy się, że mamy siłę [+FOTO]

Zdaniem polskiego posła w Seimasie, Antoniewicz „mówiąc o rusyfikacji litewskich Polaków uparcie pomija problem lituanizacji”. – Jeżeli za czasów ZSRR w Podbrodziu w polsko-rosyjskiej szkole stosunek polskich klas do rosyjskich był 1:3,to w dobie obecnej jest 1:1, natomiast w szkole litewskiej jest pełno dzieci z rodzin jak polskich tak i rosyjskich –pisze polityk AWPL-ZChR.

– Przeżyliśmy rusyfikację i ateizację, przeżyjemy i lituanizację z euroliberalizacją. Tacy, którzy dla kariery zmieniają nie tylko narodowość ale i wiarę byli, są i będą. Chociaż, gdy staniemy przed oblicze Pańskie będziemy rozliczani z czynów, a nie z tego czy mówiliśmy poprawnie po polsku –napisał Jedziński.

Polityk odniósł się również do bezpośredniego ataku Antoniewicza na jego osobę. – Posłowi na Sejm Litwy z ramienia AWPL-ZChR Zbigniewowi Jedzińskiemu nie przeszkadza, żartując z okazji 1 kwietnia, chwalić się o swoim rzekomym pokrewieństwie z Józefem Piłsudskim i jednocześnie nawoływać NATO do bombardowania Kijowapisze Antoniewicz.

– Odnośnie Kijowa to jednak chyba miałem rację. Gdyby w swoim czasie państwa zachodnie powstrzymałyby ukraińskich nacjonalistów, to i ludzie na wschodzie Ukrainy by nie ginęli i Krym w dniu dzisiejszym byłby pod kontrolą Kijowa –zauważył Jedziński.

Facebook.com/ Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply