Lwowscy Polacy z kluczami do Domu Polskiego we Lwowie. W uroczystości symbolicznego wręczenia kluczy uczestniczyła wiceminister spraw zagranicznych Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Gmach przekazały Polakom ukraińskie władze. W przyszłości znajdzie się tam siedziba Domu Polskiego – Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego. Budynek we Lwowie Zostanie zaadaptowany na ten cel ze środków polskiego MSZ. Dla Polaków ze Lwowa ma to być ośrodek aktywności kulturalnej i oświatowej oraz centrum polskiej kultury.
Dziś symboliczny klucz do Domu Polskiego odebrała prezes Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie Emilia Chmielowa. Oprócz przedstawicieli polskiego MSZ, w uroczystości wzięli udział między innymi mer Lwowa, sekretarz Rady Miasta, ambasador RP w Kijowie, Konsul Generalny RP we Lwowie oraz prezydent Przemyśla.
IAR/KRESY.PL
3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tutejszym
    tutejszym :

    “W przyszłości znajdzie się tam siedziba Domu Polskiego”, czy może ktoś mi powiedzieć jak kompatybilne są umowy dla ośrodków w Przemyślu i Lwowie.
    Czy coś się zmieniło?
    Bo wg Gazeta.pl / Forum:

    ” Narodny Dom w Przemyślu i Polski Dom we Lwowie.

    W “GPC” ukazał się ciekawy artykuł o tych dwóch domach. Otóż ND został przekazany Ukraińcom, a miasto na do widzenia wymieniło jeszcze dach. Gmach jest niezagospodarowany, autor nie pisze dlaczego, ale to oczywiste; Ukr. oczekują aż im to Polak wyremontuje. Natomiast ciekawsza, ale smutniejsza jest hist. PD. Fakty są takie: min. obrony Ukr. zamiast oddać budynek lwowskim Polakom oddało ją radzie miejskiej, no i się zaczęło. Rajcy, rzeczonego budynku nie chcą oddać, “ino” wydzierżawić na 50 lat. Oczywiście przekreśla to możliwość remontu, bo przecież nikt nie będzie inwestował w nieswoje. Poz tym wojsko nie wyniosło się wcale. Prezydent Choma, pięknie sfotografowany na tle ND powiada tak: “Wyrażałem wtedy oczekiwania nie tylko moje, ale także rady miejskiej, mieszkańców Przemyśla i w ogóle Polaków. Wierzyliśmy w respektowanie przez naszych partnerów dobrych obyczajów, ale też licznych deklaracji wysokich przedstawicieli Lwowa i Ukrainy. Domu Polskiego wciąż jednak nie ma, no i ci, którzy wówczas byli sceptykami , dzisiaj wypominają nam: “A nie mówiliśmy, żeby jednostronnie nie przekazywać budynku na Dom Ukraiński tylko czekać, aż podobną decyzję podejmie strona ukraińska?”. Wciąż oczekujemy ze strony mera i rady miejskiej Lwowa czytelnego sygnału , że oni naprawdę chcą załatwienia tej kwestii własnościowej i powstania Domu Polskiego – podsumowuje prezydent R. Choma, przyznając rację konsulowi Drozdowi [ze Lwowa], ze forma dzierżawy jest niemożliwa do zaakceptowania”. Tyle. Tak to wyglądają rozmowy i ustalenia z nacjonalistami ukraińskimi.”
    Czy coś się zmieniło i co było świętowane.