Ambasador Polski w Rosji Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz spotkała się z rosyjskim ministrem kultury Władimirem Medinskim. Podczas rozmowy omawiano m.in. sprawę upamiętnienia ofiar katastrofy smoleńskiej na lotnisku Siewiernyj.
Podczas rozmowy ambasador podkreśliła “znaczenie, jakie dla strony polskiej ma symboliczne upamiętnienie wszystkich tych, którzy zginęli 10 kwietnia”. Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zaznaczyła ponadto, że władze Polski podjęły kroki w celu upamiętnienia żołnierzy rosyjskich i radzieckich poległych na terytorium Polski w latach 1919-21 oraz w trakcie II wojny światowej.
Jak podkreślono w komunikacie ambasady, w trakcie spotkania omówiona została także współpraca kulturalna w bieżącym roku: występy w Rosji orkiestry symfonicznej “Sinfonia Varsovia” pod kierownictwem Krzysztofa Pendereckiego, współpracę między teatrami, festiwal polskich filmów “Wisła” czy Międzynarodowy Festiwal Teatrów Dziecięcych “Gawrosz. Sezon Polski”
Z kolei rosyjskie Ministerstwo Kultury poinformowało o propozycji szefa resortu, by wprowadzić zasadę wzajemności w sprawie pomników. Za upamiętnienie ofiar katastrofy w Smoleńsku Polska miałaby się zgodzić na pomnik jeńców bolszewickich zmarłych w polskiej niewoli w latach 1919-21.Monument taki miałby stanąć na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Rozmowy prowadzono też na temat przyszłości pomnika generała Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie. Czerniachowski jest odpowiedzialny za aresztowania wśród kierownictwa wileńskiej Armii Krajowej.
wp.pl / Kresy.pl
to jest taka po rusku rozumiana wzajemność – wy pomnik ofiarom katastrofy – my – poległym żołnierzom armii, która najechała polskie tereny…
a ja mam swój idealny układ dla ruskich: ja ich w pumpe, a potem oni mi laskę…