Stacja ZDF prosiła o akredytację właśnie na tę mszę, na której doszło do ustawki feministek.
Rzecznik Archidiecezji Warszawskiej ks Przemysław Śliwiński ujawnił, że stacją telewizyjną, która zwróciła się o możliwość rejestracji mszy w kościele św. Anny w Warszawie, podczas której doszło do demonstracji feministekj, był niemiecki kanał ZDF.
Pytany przez “Tygodnik Solidarność” o ten fakt warszawski korespondent ZDF Armin Coerper w rozmowie telefonicznej stwierdził, że zbieżność pomiędzy prośbą stacji, a wydarzeniami w kościele ma charakter przypadkowy.
Przeczyta także: Prowokacja feministek w kościele św. Anny w Warszawie [VIDEO]
tygodniksolidarnosc.com/KRESY.PL
No prawdziwy zbieg okoliczności, materiał potrzebny do propagandy w niemczech nagrał się przez przypadek w sposób oczekiwany przez propagandystów. Powinno być przeprowadzone śledztwo i w razie dowodów że była to prowokacja to zdf powinno dostac kopa z Polski
Jak dla mnie sprawa oczywista. ZDF zrobiło szopkę, na potrzeby antypolskiej propagandy. Żenada
W uzupełnieniu….”spontaniczne” wyjście z kościoła.
“Warszawski korespondent ZDF Armin Coerper w rozmowie telefonicznej stwierdził, że zbieżność pomiędzy prośbą stacji, a wydarzeniami w kościele ma charakter przypadkowy”. A Artur Schopenhauer mawiał w takim przypadku następująco: “Nawet to, co najbardziej przypadkowe, jest w ostatecznym rachunku koniecznością”.