Mamy elity, które zostały źle ukształtowane przez ostatnie 27 lat – uważa Kornel Morawiecki.

„Polska jest do połowy niepodległa i suwerenna, bo z jednej strony nie zależymy od żadnych potęg obcych bezpośrednio – od Moskwy, Berlina, Waszyngtonu – ale Polska będzie wtedy niepodległa, jeżeli elita działa w interesie narodu. A jeżeli będzie działać w swoim [własnym] interesie, to do połowy niepodległość”– mówił dziś Kornel Morawiecki w programie Moniki Olejnik w Radiu Zet.

Zdaniem marszałka seniora polskiego Sejmu, elity III RP w większości są egoistyczne.

Polska była podległa przez cały XIX wiek, ale elity mieliśmy takie, że działały w interesie całości. Teraz mamy elity, nie tylko rządzące, które zostały źle ukształtowane przez 27 lat. Egoistycznie, na siebie, niż na ogół. Jeżeli jest duża część elit, które nie działają w interesie narodu, to naród jest w połowie niepodległy” – mówił Morawiecki.

radiozet.pl/300polityka.pl/KRESY.PL

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. leszek1
    leszek1 :

    Jest troche gorzej Panie Kornelu. Polskie elity zostaly wymordowane w czasie wojny. Przez Niemcow zgodnie z ich zalozeniem prowadzenia dzialan wojennych przeciwko cywilom, ale glownie przez Rosjan w ramach pomocy sasiedzkiej, bo oni wojny nam nie wypowiadali. Nastepne nasze “elity” byly powolane i ksztaltowane przez sowiecka zydo-komune umiejscowiona w agenturalnym rzadzie wykonujacym polecenia Moskwy i w rownie “polskiej” tajnej policji. Ten proces trwa od 1944 roku do chwili obecnej, poniewaz nie dopuszczono do dekomunizacji naszego kraju. To jest troche dluzej niz 27 lat. Dokladnie lat 72 – wiec jest odwrotnoscia liczby podanej przez Pana.

  2. malkontent
    malkontent :

    Pan Morawiecki jest dużym optymistą mówiąc o połowie suwerenności i wolności a może nie optymistą a kłamcą celowo rzucajacym takie hasełko . Te grupy trzymajace władzę od 27 lat wyrosły ze wspólnego drzewa styropianu podobnie jak pan Morawiecki i zawłaszczyły sobie władzę i traktują Polskę i Polaków jak najeźdźca i okupant. Nie ma znaczenia z jakiej są opcji bo to tylko różnice nazwy, kazde dojście do władzy nowej ekipy zawsze jest z hasłem TKM ( Teraz K..wa My ) rzucają jakiś ochłap wyborczy i szturmem do koryta. Dla ściemnienia sztandar w dłoni , w klapie Matka Boska a na ustach Zwarci, Silni i Gotowi : zwarci przy kasie, silni przy korycie i gotowi w razie czego spierd..ć. Bezczelne , cyniczne gady i padalce.

  3. Stanislaw Kazimir
    Stanislaw Kazimir :

    To wszystko jest istotą zmiany języka w epoce sow.gen. Kiszczaka, 6 II 1989 – 15 XI 2015, w stosunku do języka używanego w dekadzie ruchu socjalistycznego 1980-89, czyli w dekadzie Solidarności.
    Polska powinna podkreślić, że jest ofiarą narzuconego przez nowy system języka, od r. 1989, skorelowanego ze stratą ekonomiczną 600 tysięcy jednostek (jednostką jest miliard dolarów), dlatego nie będzie współ-organizować w Warszawie (II 2019) konferencji ministerialnej w sprawie Iranu i Bliskiego Wschodu; może być tylko organizatorem, ponieważ posiada własną rozległą i zbyt trudną dla Zachodu wizję racjonalizmu, własny rozwinięty język komunikacji i zamierza na konferencji przedstawić straty poniesione na skutek kapitalizmu, a wcześniej (1945-89) na skutek 44-letniej dominacji Kraju Rad, który niszczył rady, a także zamierza przedstawić podstawy wojtylizmu w aspekcie konfliktów na Bliskim Wschodzie, podstawy ontologii systemu społeczno-ekonomicznego Solidarności. Zgodnie z wypowiedzią sekretarza stanu Mike’a Pompeo „zapewnienie, że Iran nie będzie destabilizującym czynnikiem”, Polska odczytuje w kategoriach Jana Pawła II i zamierza je przedstawić. Z tego wynika, że na spotkaniu będzie dominować polski punkt widzenia, punkt widzenia ofiary, którą alianci ograbili w Poczdamie, chociaż Polskie Siły Zbrojne walczyły za wolność Waszą i naszą, a nie tylko naszą. Wezwanie w styczniu 2019 polskiego charge d’affaires do irańskiego MSZ jest przejawem niezrozumienia ofiary gwałtu międzynarodowego – zamiast zrozumienia i udzielenia pomocy. Tzw. święty – w kapitalizmie – „interes” gospodarczy USA wymaga zaakceptowania stanowiska wojtyłowsko-Solidarnościowego, natomiast pogwałcenie podstaw ontologicznych wojtylizmu mogłoby oznaczać dla Amerykanów ogromne straty. Warszawa znalazła się w przyjemnej sytuacji merytorycznego organizatora i lidera konferencji na temat wojtyłowskiej wizji budowy świata, praktykowanej (przez Solidarność) do momentu narzucenia Polsce systemu kapitalistycznego. Polska metafizyka szczegółowa jest przychylna dla wszystkich partnerów, co łatwo zrozumieją nie tylko Stany Zjednoczone lub Chiny.