Prezydent Białorusi przyjmował dziś w Mińsku komisarza Unii Europejskiej do spraw europejskiej polityki sąsiedztwa i negocjacji w sprawie poszerzenia Johannesa Hahna.
Łukaszenko zasugerował “przeformułowanie” Partnerstwa Wschodniego w kierunku “ściślejszej współpracy zasadzającej się na rozwiązywaniu problemów gospodarczych”. Jak mówił to właśnie współpraca ekonomiczna może być fundamentem bezpieczeństwa w Europie Wschodniej. Komisarz Hahn zgodził się, że kwestie ekonomiczne są “kluczowe”.
Łukaszenko podkreślał, że “trzeba unikać, choć w ostatnich czasach to się udaje, rozwijania partnerstwa przeciw komuś a nie w celu współpracy”. Białoruski prezydent skonkretyzował, że nie godzi się na stawianie w roli przecinika Rosji lub Chin. Jak powiedział międzynarodowa współpraca powinna brać za cel “polepszanie życia ludzi i zabezpieczenie kontynentu europejskiego”.
Łukaszenko zaznaczył, że jego państwo jest zainteresowane “współpracą z Zachodem na szeregu kierunków”, zaś ostatni okres określił jako “interesujący dialog”, który wyznaczył nowy zakres “wspólnych interesów”. Podkreślał szczególne zainteresowanie współpracą w sferze technologii codzinnego użytku.
Białoruski prezdent zapowiedział “skorygowanie” polityki wobec UE. Z kolei komisarz Hahn zapowiedział także zamiany w Partnerstwie Wschodnim – “Kluczowym aspektem jest indywidualne podejście do wszystkich państw-członków Partnerstwa Wschodniego. W związku z tym powinniśmy szanować interesy naszych sąsiadów”. Hahn złożył też ważną deklarację: “Nadszedł czas, że powinniśmy spotkać się wszyscy razem”. Może to oznaczać, że na następnym szczycie Partnerstwa Wschodniego, który odbędzie się w maju w Rydze, prezydent Białorusi po raz pierwszy zjawi się osobiście.
tut.by/kresy.pl
Ciekawe, pogrążona w całkowitej zależności od Moskwy Białoruś, próbuje coś osiągnąć w kontaktach z UE. Czyli w praktyce wygląda to jak handel z Rosją via Białoruś.