Prezydent Aleksandr Łukaszenka ostro skrytykował działania Wikotra Janukowycza w czasie kryzysu na Ukrainie.
„Co do Janukowycza: no… jaki on dla mnie prezydent? Weźmy ostatnie jego wystąpienie: towarzysze, proszę państwa, jestem żywy, zdrowy, jestem głównodowodzącym siłami zbrojnymi. Od razu ciśnie się pytanie: A gdzie twoja armia?”– cytuje białoruskiego prezydenta agencja BiałTA.
Łukaszenka twierdzi, że prezydent powinien być z narodem, a nie się ukrywać: „Nawet jeśli jutro będą do ciebie strzelać i cię zabiją – taki twój los. Znaczy to, że ty powinieneś ponieść tę ofiarę. Jak to tak? W rezydencji siedzieć, upajać się swoją władzą, a kiedy robi się trudno, wtedy uciekać? Nie, czegoś takiego nie uznaję”.
„Prezydenci nie powinni tak postępować. Jeśli nie masz kogo posłać do walki to bierz broń do ręki i idź sam. Wszyscy będziemy«tam» wcześniej czy później. Ale ani Twoim przyjaciołom, ani Twoim krewnym, ani Twoim synom przynajmniej wstyd potem nie będzie. Oto moje podejście”– powiedział Łukaszenka.
Belta.by/Vesti.ua/KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!