Amerykański sekretarz stanu przyznał, że sprawa Krymu nie była przedmiotem dzisiejszych rozmów w Genewie.
John Kerry dodał, że “nikt nie pozostawia kwestii Krymu. Ma ona taki sam charakter jak w pierwszym dniu zastosowania sankcji”. Szef amerykańskiej dyplomacji stwierdził jednak, iz dyplomatyczne spotkanie w pierwszym rzędzie miało za zadanie “obniżenie potencjału pełnej eksplozji”.
unian.net/krsy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!