W rozmowie z Moniką Olejnik mówił o możliwych konsekwencjach wrześniowego referendum i ewentualnym rozpisaniu wcześniejszych wyborów, a także o niedoszłej współpracy z partią KORWiN. Stwierdził również, że swój program, w stylu innych partii, napisał 20 lat temu.

Paweł Kukiz jest przekonany, że w wyniku wrześniowego referendum Polacy opowiedzą się za jednomandatowymi okręgami wyborczymi. „Jestem przekonany, że Polacy opowiedzą się za zmianą ordynacji wyborczej”– stwierdził w programie “Kropka nad i”. Dodał, że nie przewiduje innego wariantu.

Kukiz powiedział również, że w takim wypadku ordynację wyborczą należałoby zmienić już na najbliższe wybory parlamentarne, wprowadzając przynajmniej ordynację mieszaną. Nowo-wybrany parlament powinien z kolei skrócić swoją kadencję. „Z art. 4 Konstytucji wynika, iż to Naród jest suwerenem więc wola Narodu musi uszanowana. I że po przekroczeniu 50% progu frekwencyjnego, jeśli Naród opowie się za JOW-ami to Sejm musi wprowadzić przynajmniej mieszaną ordynację, która nie wymaga zmiany Konstytucji, a jedynie Kodeksu Wyborczego”– uzupełniał swoją wypowiedź na portalu społecznościowym.

„Można walczyć jak w Rewolucji Październikowej i podrzynać gardła, albo walczyć systemowo. Dziś władza jest panem obywatela. Czuję się ubezwłasnowolniony przez władzę”– przekonywał Kukiz na antenie TVN 24.

Nie zgodził się z opinią Moniki Olejnik, że JOW nie sprawdziły się w Wielkiej Brytanii. „Jak się nie sprawdziły? Brytyjczycy opowiedzieli się za utrzymaniem tego systemu. (…) Duże partie w Wielkiej Brytanii i Ameryce różnią się od polskich. W systemie amerykańskim brytyjskim mieszczą się w ramach pewnego światopoglądu. Bez tych JOW-ów nie da się upodmiotowić obywatela, zreformować sądów i prokuratury. Bez nich będą nadal sądzić wedle słusznej linii. JOWy dają obywatelowi realny wpływ na kształt państwa”– przekonywał Kukiz. Zapytany o krytyczne opinie Joachima Brudzińskiego z PiS na temat JOW stwierdził, że jest on „jedną z największych tragedii PiS”i że „hamuje ruchy reformatorskie w tej partii”.

Kandydat na prezydenta konsekwentnie zapewniał, że nie zamierza tworzyć partii politycznej, lecz “obywatelskie listy wyborcze”. Odnośnie programu wyborczego stwierdził, że w dzisiejszym wykonaniu partii politycznych kojarzą mu się z PZPR-owskim hasłem “Program partii – programem narodu”, a one same się z nich nie wywiązują. Jako przykład podał niegdysiejszą obietnicę PiS dotyczącą wybudowania 3 mln mieszkań, podczas gdy dziś zapowiada budowanie mieszkań czynszowych. „Jeżeli chodzi o tego rodzaju program, to ja go już 20 lat temu napisałem w piosence “Całuj mnie” – “Dam wam torby z darami, auto z alufelgami, portfel cały wypchany dolarami””– powiedział Kukiz.

Kukiz przyznał, że na listach wyborczych jego ruchu obywatelskiego mogliby znaleźć się takie osoby, jak Grzegorz Braun, Marian Kowalski czy Magdalena Ogórek. Jego zdaniem, łączy ich antysystemowość. Z kolei do porozumienia z Januszem Korwinem-Mikke zapewne nie dojdzie, gdyż ten „mówi często to czego nie powinien, a przynajmniej czego obiecywał nie mówić”.Tłumaczył, że negocjując warunki wspólnego startu obaj umówili się, że kulisy spotkania pozostaną tajemnicą. „Ale natychmiast po spotkaniu Janusz Korwin-Mikke i pan Wipler zaczęli rozpowiadać o czym było na tym spotkaniu…”– dodał.

Radny sejmiku dolnośląskiego opowiedział się także przeciwko finansowaniu partii i in vitro z budżetu państwa, jak również za zmianami w kwestii finansowania Kościoła.

Tvn24.pl / wyborcza.pl / wpolityce.pl / facebook.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply