“Świnie się zmieniają, KORWiN zlikwiduje koryto” – brzmi hasło partii.
“Jutro happeningiem podsumujemy mijającą kadencję Sejmu w bardzo widowiskowy sposób – gwarantujemy, że czegoś takiego jeszcze nie było!” – zapowiadała na Twitterze partia KORWiN. Dziś dowiedzieliśmy się o co chodziło. Przed Sejm przywieziono świnie.
Każda z wypuszczonych świń miała na sobie emblemat z logiem partii zasiadającej w parlamencie.
Happening spotkał się z krytyką obrońców praw zwierząt.
kresy.pl
Takich “obrońców praw zwierząt” należało by pozamykac w rezerwatach razem z lwami. Lwy juz by wiedziały co trzeba zrobić i wszyscy byli by zadowoleni. Zakładam, że ci od “praw zwierząt” dali by sie przykładnie pożreć. Te wszystkie nowotwory lewackie trzeba jak najszybciej wyciąć, w przeciwnym razie czeka nas rozpad.