“Od tego jest prokuratura, a nie polityka pomówień i sugestii, by połączyć w to byłego prezydenta. To próba hańbiąca i nie w porządku” – uważa Komorowski.

Pytany o sprawę dzieł sztuki, które zniknęły z Pałacu Prezydenckiego za jego kadencji, Bronisław Komorowski odpowiada:

Widzę skandal gdzie indziej – skandalem jest próba wykorzystania przeciwko byłemu prezydentowi kwestii ewentualnej kradzież obrazów z jego kancelarii. I to na zasadzie – ktoś ukradł zegarek, jemu ukradli zegarek, to jest wmieszany w sprawę. Nigdy tego obrazu nie widziałem, gdzieś był w pomieszczeniach urzędników. (…) To czyn absolutnie niegodny. Powinna to zbadać prokuratura, kto ukradł i dlaczego. A nie powinno się o to pytać byłego prezydenta, ale prokuratora! –przekonuje Komorowski.

Jego zdaniem zupełnie bezpodstawne łączenie jego osoby z tą sprawą jest nadużyciem.

Prezydent nie jest od pilnowania pokojów urzędników i gabinetów. Prezydent jest od zupełnie innych kwestii, więc proszę mnie o takie kwestie nie pytać. Ileż jest pomówień w internecie…– mówi były prezydent.

W jego opinii sprawę powinna wyjaśnić prokuratura, a nie dziennikarze.

Nie sądzę, by to byli kosmici, ale konkretna osoba, która miała dostęp do pomieszczenia urzędników… Od tego jest prokuratura, a nie polityka pomówień i sugestii, by połączyć w to byłego prezydenta. To próba hańbiąca i nie w porządku— zakończył Komorowski.

wPolityce.pl/KRESY.PL

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply