– Potrzebna nam jest symetria działania, polegająca na tym, że Litwinom na terenie Polski powinno tak samo dobrze się dziać, jak Polakom na Litwie. (…) To nie może być tak, że my dokładamy pół miliarda złotych do pielęgnowania kultury ukraińskiej w Polsce, a Ukraina ze swojej strony nie płaci nic – mówi Kresom.pl poseł Marek Jakubiak (Kukiz’15, Endecja).

Władze na Litwie dyskryminują polskie szkolnictwo. Obecnie Polacy walczą o utrzymanie legendarnej polskiej szkoły im. J. Lelewela na Antokolu, którą władze Wilna chcą przenieść do dotąd niewyremontowanego, mimo wcześniejszych obietnic, budynku po drugiej stronie rzeki Wilii. Jak informowaliśmy, przeciwnicy przeniesienia “Lelewela” nie tracą nadziei– organizują kolejną akcję w jej obronie. W środę została zarejestrowana uchwała proponująca pozostawienie szkoły na Antokolu w zamian za dokonanie rotacji wśród litewskich placówek

PRZECZYTAJ: Trwa walka o legendarną polską szkołę w Wilnie. „Będziemy jej bronili do końca, ale brak nam wsparcia politycznego”

W obronie polskiej szkoły interweniowali politycy Kukiz’15, w tym posłowie Adam Andruszkiewicz i Piotr Liroy-Marzec, którzy skierowali specjalne interpelacje do MSZ.

Zdaniem posła Marka Jakubiaka, w relacjach z Litwą, a także Ukrainą, powinna być stosowana zasada symetrii.

– Potrzebna nam jest symetria działania, polegająca na tym, że Litwinom na terenie Polski powinno tak samo dobrze się dziać, jak Polakom na Litwie– mówi Jakubiak w rozmowie z Kresami.pl.

Jego zdaniem podobnie powinno to wyglądać w sprawach ukraińskich:

– To nie może być tak, że my dokładamy pół miliarda złotych do pielęgnowania kultury ukraińskiej w Polsce, a Ukraina ze swojej strony nie płaci nic. To tak nie może być.

PRZECZYTAJ: Marek Jakubiak dla Kresów.pl o postawie PiS ws. CETA: podejmują takie ryzykowne decyzje z jakiegoś powodu

– Jeżeli Ukraina jest zainteresowana tym, żeby krzewić kulturę ukraińską na terenie Polski, to powinna dokładnie robić dokładnie to samo, co Polacy, którzy finansują z budżetu wszelkiego rodzaju instytucje ukraińskie w Polsce– mówi polityk Kukiz’15. – Nie ma symetrii. To mnie bardzo martwi, dlatego, że to tylko rozpędza antypolskie nastawienie tak Litwinów, jak i Ukraińców– dodaje Jakubiak.

We wcześniejszej rozmowie z Kresami.plposeł Adam Andruszkiewicz przypomniał, że sprawa polskiej szkoły na Antokolu w Wilnie jest już znana od dłuższego czasu, a politycy PiS przed wakacjami obiecali interwencję w tej sprawie.

– Politycy PiS obiecywali, że zajmą się tą sprawą, że staną na wysokości zadania i zrobią wszystko co w ich mocy, aby tę szkołę zachować. Aby ten budynek pozostał w rękach polskiej szkoły i żeby nie przenosić polskich dzieci gdzieś za rzekę Wilię, lecz by mogły uczyć się w szkole im. Lelewela, placówce z wielkimi tradycjami –powiedział Andruszkiewicz.

– Wydaje się nam, że polskie MSZ nie stanęło na wysokości zadania w tej kwestii. Złożyłem w tej sprawie interpelację do ministerstwa spraw zagranicznych z publicznym zapytaniem, co MSZ zamierza w tej sprawie zrobić i czy uchroni polskie dzieci przed wyrzuceniem ze starej szkoły im. Lelewela– powiedział poseł.

Również Paweł Kukiz zwrócił uwagę na to, jak politycy PiS podchodzą do kwestii polskiej szkoły im. J. Lelewela w Wilnie, którą litewskie władze miasta konsekwentnie próbują zlikwidować. „Dodajcie podejście PiS do Ukrainy i macie obraz, jak w rzeczywistości wygląda ich “polityka historyczna””– napisał polityk.

KRESY.PL / Marek Trojan

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaro7
    jaro7 :

    Wywiad dla Kresów,ale co niedziele jak występuje w TV to ja nie słyszę aby o tych sprawach mówił,ale często słyszę pochwały wobec PiS.Jak będzie to samo mówił w TV to ok,a dla Kresów to taka wypowiedz pod publiczke