Dwutygodnik biznesowy “Forbes” drukuje artykuł firmy analitycznej Bretton Woods, która pozytywnie ocenia reformy gospodarcze prowadzone przez władze Węgier.
Eksperci Bretton Woods oceniają Węgry jako kraj dogodny dla inwestycji zagranicznych. Oceniają rząd Victora Orbana jako “wspierający wzrost gospodarczy”, szczególnie na płaszczyźnie polityki fiskalnej. Odnotowuje się także spadającą inflację. Dlatego Węgry zajęły 9 miejsce, tuż za USA, na liście krajów najbardziej dogodnych dla inwestycji.
Począwszy od dojścia do władzy wiosną 2010 r. Victor Orban i jego rząd był obiektem ostrego ataku zachodnich finansistów. W trakcie drugiej fali kryzysu spekulanci zachwili pozycją forinta, co spowolniło reformy. Mimo to węgierski rząd nie ugiął się a program reform zakładał podwyższenie podatków dla sektora finasnowego, raz znajdujących się w ręku kapitału zagranicznego przedsiębiorstw energetycznych, telekomunikacyjnych, wielkich sieci handlowych. Program okazał się suckesem. W zeszłtym roku Węgry osiągnełu 3,6% wzrostu PKB, bezrobocie spadło do wartości jednocyfrowej. Jenocześnie utrzymano chojną politykę prorodziną, zakładającą poważne odpisy podatkowe na kolejne dzieci.
forbes.com/kresy.pl
Czy myślicie, że Węgrzy zgodziliby się wypożyczyć nam swój rząd, chociaż na rok? Czy pozostaje to tylko w strefie marzeń?