Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko po raz pierwszy publicznie wystąpił razem ze wszystkimi swoimi trzema synami.

W Cerkwi Wszystkich Świętych w Mińsku odbyło się nabożeństwo “za Białoruś”. W świątyni tej złożono siedem z kapsuł z pól bitewnych II wojny światowej, gdzie według białoruskich mediów, w tym opozycyjnej Telwizji Belsat, walczyli “białoruscy żołnierze”. Biorąc pod uwagę, że ziemia pochodziła z pól Austrii, Węgier, Niemiec, Włoch, Polski, Słowacji i Czech chodzi o żołnierzy Armii Czerwonej. Nic zaskakującego, nawet żołnierzy Korpusu Andersa urodzonych na polskich Kresach Wschodnich, białoruska historiografia i publicystyka lubi opisywać jako “Białorusinów” właśnie.

Nabożeństwo miało charakter ekomuniczny, ale nie w pełni. Obok hierarchów cerkwi prawosławnej, pojawili się przedstawiciele gmin wyznaniowych żydowskich i muzułmańskich. Na przestrzeni kilkuset metrów drogi prowadzącej do cerkwi uczniowie i studenci stali w szpalerze z flagami prorządowego Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży.

Przed cerkwią pojawił się sam prezydent Łukaszenko w towarzystwie wszystkich swoich trzech synów: Wiktora, Dmitrija i Nikołaja. Nikołaj Łukaszenko, zwany najczęściej zdrobniale Kolą, jest nieślubnym synem białoruskiego prezydenta i (prawdopodobnie) Iriny Abielskiej, lekarki – naczelnika prezydenckiej kliniki. 40-letni Wiktor odpowiada za kwestie bezpieczeństwa wewnętrznego. 35-letni Dmitrija zarządza prezydenckim klubem sportowym oraz zasiada w krajowym komitecie olimpijskim. Od kilku lat prezydent Białorusi coraz wyraźniej wskazuje jako następcę właśnie Kolę, który pojawia się wraz z ojcem przy okazjach oficjalnych – odbiera z ojcem parady wojskowe, towarzyszył mu w czasie wizyty u papieża czy w Wenezueli, także w czasie niedawnej fety w Pekinie, gdzie Chiny świętowały 70 rocznicę zakończenia wojny. Także tym razem Kola stał najbliżej ojca.

belsat.eu/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply